Pomimo mojego uwielbienia do popularnej metody OCM, zdarza mi się od czasu do czasu zmienić produkt do demakijażu. Używałam w swoim życiu już wielu produktów - dawniej były to wszelkiego rodzaju mleczka, później przyszedł czas na płyny micelarne. Choć trafiłam już kilka razy na *ten jedyny* kosmetyk, nie przeszkadza mi to w poszukiwaniu nowości.
Dziś chciałabym przedstawić Wam produkt, który jest ze mną od miesiąca.
Jak się u mnie sprawdził?
Po odpowiedź zapraszam do dalszej części recenzji! :-)
Eveline, delikatna emulsja do demakijażu 3 w 1; 245ml; 12-19zł.
Delikatna emulsja 3 w 1 bioHyaluron 4D to innowacyjna formuła bogata w substancje bioaktywne, która łączy właściwości mleczka, toniku oraz płynu do demakijażu oczu. Niezwykle delikatnie i skutecznie oczyszcza skórę twarzy i oczu, doskonale usuwa nawet wodoodporny makijaż.
SUPER EFEKT 4D - odmłodzenie w czasie
Spektakularna redukcja ilości, długości, szerokości i głębokości zmarszczek.
ZAAWANSOWANE SKŁADNIKI NAJNOWSZEJ GENERACJI:
biokwas hialuronowy, roślinne komórki macierzyste, witamina E, alantoina, olej z avocado
bioKWAS Hialuronowy
Potrójna dawka kwasu hialuronowego w wyjątkowym połączeniu 3 rozmiarów cząsteczek zapewnia nowatorskie efekty odmładzające oraz działanie na powierzchni i w głębi skóry.
ROŚLINNE KOMÓRKI MACIERZYSTE przywracają skórze biologiczną młodość
Roślinne komórki macierzyste, naturalnie pozyskiwane z odmiany jabłoni szwajcarskiej, są szeroko stosowane w kosmetologii w celu poprawy witalności i żywotności komórek macierzystych skóry. Pobudzają naturalne procesy regeneracji, dostarczają niezbędnej energii.
Sposób użycia: nasączonym wacikiem oczyścić twarz i szyję. W przypadku demakijażu oczu przytrzymać przez chwilę wilgotny wacik na zamkniętej powiece, czynność powtarzać do momentu, aż wacik pozostanie czysty. Nałożyć odpowiedni krem z serii.
Skład: Aqua/Water, Mineral Oil, Polysorbate-20, Glycerin, Isopropyl Myristate, Hyaluronic Acid, Acrylates / C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Triethanolamine, Glycine Soya Oil, Avocado Oil, Malus Domestica Fruit Cell Culture Extract, Tocopheryl Acetate, Allantoin, Phenoxyethanol / Mathylparaben / Butylparaben / Ethylparaben / Propylparaben / DMDM Hydantion, Parfum, Disodium EDTA.
Moja opinia:
Czytałyście opis tego kosmetyku? Robi wrażenie, prawda? ;-) Pozwólcie, że w tej recenzji nie będę oceniać właściwości przeciwzmarszczkowych ani odmładzających - skupię się przede wszystkim na głównym założeniu tej emulsji, czyli demakijażu.
Tradycyjnie więc zacznę od opakowania: prosta, estetyczna i przyjemna dla oka butelka z dobrze działającą pompką - za to duży plus. Pompkę można oczywiście dodatkowo zabezpieczyć w przypadku ewentualnego transportu.
Konsystencja tego produktu jest typowa dla mleczka - biała, kremowa i niezbyt gęsta. Na zdjęciu poniżej możecie zobaczyć odpowiednio ilość jednej pompki.
Zapach emulsji jest w moim odczuciu bardzo przyjemny - trochę kwiatowy, trochę owocowy. Bardzo ważne jest jednak to, że nie jest ostry, duszący ani męczący. Zaliczyłabym go za to do świeżych zapachów, dzięki czemu sama z przyjemnością sięgam po ten kosmetyk.
Bardzo dużą zaletą emulsji do demakijażu z Eveline jest jej dobre działanie. Makijaż twarzy usuwa dobrze i w szybkim tempie, a przy tym jest bardzo delikatna i nie podrażnia skóry. Nie powoduje również uczucia pieczenia, swędzenia ani ściągnięcia. Skóra po jej użyciu jest wręcz ukojona, i pozostaje na niej delikatna warstwa ochronna, dzięki której towarzyszy mi uczucie nawilżenia. Czy emulsja dokładnie usuwa makijaż? Tak, ale do oczyszczenia twarzy ja przykładowo potrzebuję ilości trzech pompek produktu. Przy dwóch pozornie jest wszystko ok, ale po dodatkowym użyciu hydrolatu/wody termalnej/toniku wychodzą pewne niedociągnięcia. Zależy to jednak od tego czym i w jakiej ilości się wykonuje makijaż.
Z demakijażem oczu emulsja ta radzi sobie bardzo dobrze. Szybko i przyzwoicie usuwa dwie warstwy tuszu i kreskę wykonaną eyelinerem - nie używam jednak wodoodpornych kosmetyków.
Poza tym nie podrażnia delikatnej skóry wokół oczu i nie szczypie jeżeli dobrze domkniemy je przed tym zabiegiem. W przeciwnym przypadku bardziej wrażliwe oczy mogą odczuć delikatny dyskomfort i minimalne szczypanie, ale zapewniam, że dramatu nie ma ;-)
Wydajność jest według mnie dobra/do zaakceptowania.
Czy polecam? Zdecydowanie tak! Z emulsji do demakijażu 3 w 1 Eveline jestem bardzo zadowolona. Dobrze usuwa makijaż, a przy tym nie podrażnia i jest bardzo delikatna dla skóry - pamiętajcie, że mówi to posiadaczka bardzo wrażliwej cery!
A Wy miałyście już okazję zapoznać się z tym kosmetykiem?
Jakie produkty do demakijażu preferujecie?
Pozdrawiam serdecznie!
bG
Produkt otrzymałam w ramach współpracy od firmy Eveline za pośrednictwem portalu Uroda i Zdrowie.
Zaznaczam jednocześnie, że nie miało to wpływu na rzetelność mojej oceny.
Fajne opakowanie:) nie przepadam za wszelkimi mleczkami ale ta emulsja wydaje się ciekawa, no i cena w stosunku do pojemności także wypada korzystnie.
OdpowiedzUsuńOpakowanie też mi się bardzo podoba, zdecydowanie przyciąga oko :-)
UsuńNie przepadam za mleczkiem niestety w demakijażu, zdecydowanie wolę micele :)
OdpowiedzUsuńŚwietne opakowanie,praktyczne;)
OdpowiedzUsuńUżywałam tego produktu ponad rok temu i mam drastycznie odmienne zdanie. Mnie szczypała po nim skóra nie tylko wokół oczu, a do tego makijaż zmywany był bardzo słabo...
OdpowiedzUsuńTo jest nowa formuła tego kosmetyku :-) Nie wiem jak sprawdzała się wcześniejsza wersja emulsji, ale ta jest bardzo dobra!
UsuńMoże tamta się nie sprawdzała i dlatego zmienili. W sumie to się firmie chwali :) Zwłaszcza jeśli zmiany są na lepsze.
Usuńmialam z tej wersji bodajze, bo opakowanie bardzo podobne, dwa micele i tez sie bardzo ladnie sprawdzily:)
OdpowiedzUsuńKończy mi się właśnie płyn miceralny i może sobie kupie to mleczko:)
OdpowiedzUsuńTa pompka to świetne rozwiązanie :) Kolejna pozytywna opinia o tym produkcie. Chyba naprawdę warto go wpisać na listę zakupów :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto! Bardzo dobry produkt, aż sama jestem pozytywnie zaskoczona! :-)
UsuńNie miałam. Obecnie zmywam makijaż tylko micelami, nie przepadam za bardzo za takimi emulsjami, ale moze kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńoduczyłam sie już zmywać makijaż mleczkami, wolę płyny micelarne:)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się raz nad tą emulsją i teraz chyba się na nią zdecyduje ;)
OdpowiedzUsuńkiedyś to bym się zabiła za mleczkami, teraz wolę micele
OdpowiedzUsuńCóż... Jeśli ta emulsja ( a sądzę, że tak ) pachnie tak samo jak kremy z tej linii to już wiem, że będzie moja. Zakochałam się w zapachu tego kremu i chociaż używała go moja mama to słoiczek częściej był w moich dłoniach, bo lubiłam go sobie poniuchać... ;)
OdpowiedzUsuńLubię micele do demakijażu twarzy, ale demakijaż oczu w moim przekonaniu jest znacznie przyjemniejszy, gdy oko otula delikatny puszek mleczka... :) Dlatego dobrze wiedzieć, że mleczko się sprawdza, nie mam wątpliwości, że je kupię. :)
Zapach jest przepiękny i domyślam się, że cała seria tych kosmetyków pachnie podobnie :-) A działanie - super! Dawno nie używałam mleczka do demakijażu oczu i w tym przypadku jestem bardzo pozytywnie zaskoczona działaniem i samym komfortem użytkowania :-)
UsuńOlej mineralny w składzie ją u mnie dyskwalifikuje ;]
OdpowiedzUsuńJa też jestem z niej zadowolona.
OdpowiedzUsuńTeraz używam tylko miceli, a z mleczek to najbardziej lubiłam te z Ziai :)
OdpowiedzUsuńto będę musiała ją wypróbować :)
OdpowiedzUsuńciekawy produkt :) ja bardzo lubie mleczka do demakijażu oczu (chociaż ostatnio bioderma podbiłam moje serducho tylko ta cena;/) ale żelu używać Musze.. inaczej czuje sie brudna!
OdpowiedzUsuńniestety nie przepadam za mleczkami, ale ta pompka jest cudownym wymysłem do tego typu produktów ;)
OdpowiedzUsuńteż testuje tą emulsję i zaskoczyło mnie, że nie odczuwam "zamglenia" oka, tuż po zmyciu makijażu ;) nigdy nie lubiłam tego w mleczkach
OdpowiedzUsuńJa też tego nie zauważyłam i bardzo mnie to cieszy :-)
UsuńJa również jestem bardzo zadowolona z tej emulsji :)
OdpowiedzUsuńja lubie micele, szczególnie z AA. Ciekawi mnie czy ta emulsja powoduje "zamglenie" oczu jak przeważnie jest przy mleczkach
OdpowiedzUsuńNie odnotowałam takiego efektu :-)
Usuńchyba wypróbuję
OdpowiedzUsuńNie pamiętam kiedy ostatnio używałam mleczka/ emulsji. Teraz stawiam na micele które sprawują się u mnie na 5 z plusem jednak i tak dalej poszukuję tego jedynego.
OdpowiedzUsuńteż mam tą emulsję i bardzo ją lubię, jednak ja używam jej z wodą i sprawdza się rewelacyjnie, bo jeżeli stosuję ją zgodnie z jej przeznaczeniem to przez tą warstewkę, którą pozostawia na skórze mam wrażenie, że moja twarz nie jest do końca oczyszczona
OdpowiedzUsuńWydaje sie naprawdę fajna, napewno wypróbuje:)
OdpowiedzUsuńnie miałam ale zachęciłas mnie do niego :P lubie takie z dozownikiem :)
OdpowiedzUsuń