Podstawą pięknie wyglądającej i zdrowej skóry jest odpowiednie nawilżenie. Należy o nie zadbać zarówno od wewnątrz jak i od zewnątrz. Na rynku dostępnych jest wiele kosmetyków nawilżających. Dziś przedstawię Wam jeden z tych produktów, które w teorii mają nam zagwarantować odpowiednią pielęgnację skóry. Jak było w praktyce? Po odpowiedź na o pytanie zapraszam do dalszej części recenzji.
Fennel, jogurt do ciała o zapachu ciasteczek z czekoladą, 300g; ok 30-35zł.
Zmysłowy, lekki i łatwo wchłaniający się, apetyczny Jogurt do Ciała o zapachu Ciasteczek z Czekoladą.
Intensywnie nawilża i ujędrnia, przywraca skórze elastyczność i pomaga utrzymać właściwy poziom nawilżenia. Delikatna formuła nadaje skórze jedwabistą gładkość i aromatyczny zapach.
Nie pozostawia tłustych śladów, szybko się wchłania, odpowiedni dla każdego rodzaju skóry.
Moja opinia:
Jogurt zamknięty jest w plastikowym, wygodnym i przyjemnym dla oka opakowaniu. Jest ono od spodu zaokrąglone, a wieczko dodatkowo ochrania folia. Niezaprzeczalnie jest to bardzo duży plus, ale folia niestety jest bardzo mocno przyklejona i zdecydowanie odradzam odrywanie jej palcami - o skaleczenie nie jest trudno.
Konsystencja tego produktu nie do końca przypomina jogurt. Jest to raczej sztywny i bardzo gęsty budyń, który mimo wszystko łatwo rozprowadza się na skórze.
Na ciele tworzy początkowo warstwę ochronną, ale nie jest ona ani tłusta ani lepiąca. Jest ona charakterystyczna dla produktów, które w swoim składzie zawierają glicerynę - przylega do skóry i jednocześnie pozostawia przyjemne uczucie gładkości. Warstwa ta z czasem samoistnie zanika, a produkt się praktycznie całkowicie wchłania.
Zapach jogurtu jest dość oryginalny. Przede wszystkim muszę podkreślić to, że w stu procentach oddaje aromat ciasteczek z czekoladą, ale jednocześnie nie jest to zapach dla każdego. Dla wrażliwych i delikatnych nosków może być zbyt ciężki. Ja sama nie do końca potrafię się do niego ustosunkować. Mam takie chwile gdy nie mogę go znieść, ale od czasu do czasu wręcz muszę po ten produkt sięgnąć :-)
Nawilżenie oceniam jako bardzo dobre. Utrzymuje się przez długi czas, dzięki czemu wystarczy, że posmaruję się raz na kilka dni - i to w okresie zimowym, kiedy moja skóra bardziej potrzebuje tego typu kosmetyków. Dodatkowo ciało rzeczywiście jest bardziej ujędrnione, a skóra elastyczna. Myślę jednak, że osoby z bardzo suchą skórą będą musiały sięgać po ten produkt raz dziennie.
Wydajność również oceniam jako dobrą, kosmetyk zużywa się w standardowym tempie.
Tutaj znajduje się lista sklepów, gdzie można zakupić kosmetyki marki Fennel.
Czy polecam? Tak, ponieważ jogurt szybko się wchłania i jednocześnie dobrze nawilża skórę. Zapach ciasteczek z czekoladą nie jest dla każdego, ale dostępne są również inne wersje do wyboru.
Znacie kosmetyki Fennel? Jesteście zadowolone z ich działania?
Pozdrawiam serdecznie!
bG
Produkt otrzymałam w ramach współpracy od firmy Fennel. Zaznaczam jednocześnie, że nie miało to wpływu na rzetelność mojej recenzji.
Ciekawi mnie ten zapach, muszę gdzieś dorwać to masło :)
OdpowiedzUsuńbrzmi ciekawie, nigdy nie miałam żadnego jogurtu do ciała :)
OdpowiedzUsuńJa również nie miałam, pierwszy raz o tym słyszę! ;)
Usuńinna wersja zapachowa jak najbardziej:)
OdpowiedzUsuńoglądam, oglądam i czaje się coraz bardzieja na jakikolwiem balsam od nich...ale u licha musze najpierw użyć tych, które stoją w szafce:( jak na złosc:)
OdpowiedzUsuńZnam to uczucie ;-)
UsuńZapachu jestem bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńnie używałam jeszcze niczego tej firmy:)
OdpowiedzUsuńDla samego zapachu chętnie bym go wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńNie miałam do czynienia z produktami tej marki, ale zapach ciasteczek z czekoladą skutecznie mnie kusi :) Lubię takie zapachy szczególnie jesienią/zimą, więc pomyślę o jego kupnie w przyszłym roku. Aktualnie mam co zużywać i niestety musze przystopować z zachciankami :(
OdpowiedzUsuńJa powoli wykańczam swoje zapasy, a co dalej - zobaczymy :-))))
Usuńciekawi mnie jego zapach :))
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam nic z tej firmy.. ale fajnie to wygląda:)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego zapachu:) nie miałam nic tej marki.
OdpowiedzUsuńciekawe, nigdy nie próbowałąm produktów tej marki a widzę, że coraz więcej bloggerek pisze o nich recenzje
OdpowiedzUsuńMmm <3 Uwielbiam takie zapachy. Może kiedyś się na niego skuszę.
OdpowiedzUsuńmiałam peeling o tym zapachu:) jedynym jego mankamentem była kiepska wydajność:/ ale ten zapach...rekompensował wszystko:)
OdpowiedzUsuńTaki już urok peelingów solnych i cukrowych ;-)
UsuńPo tej recenzji mam ochotę tylko na jedno. Ciastka i budyń :D
OdpowiedzUsuńJak widzę to opakowanie to aż głodnieję! Muszę coś kiedyś wypróbować tej firmy:)
OdpowiedzUsuńNa wakacje i upał taki zapach moim zdaniem odpada, idealny na zimowe dni, od razu poprawia humor:)
OdpowiedzUsuńOj tak, w upał odpada zdecydowanie ;-)
Usuńmmm pysznie wygląda! koniecznie muszę kiedyś wypróbować :))
OdpowiedzUsuń:-))
Usuńjogurt do ciała...hmmm zapowiada się faktycznie pyszna pielęgnacja ;)
OdpowiedzUsuńz chęcią bym wypróbowała :) ja właśnie zwykle takie bardzo zapachowe produkty stosuje od czasu do czasu, żeby zapach nie zmęczył
OdpowiedzUsuńW tym przypadku również nie można przesadzić, bo by było za słodko.
UsuńUwielbiam takie zapachy;) już samo opakowanie przyciąga mój wzrok ;-)
OdpowiedzUsuńi podoba mi się konsystencja, bardzo lubię gęste produkty!:)
Ja tak samo :-)
UsuńJa uwielbiam tego typu zapachy, więc pewnie ciągle bym go wąchała :)))
OdpowiedzUsuńmam peeling do ciała o tym samym zapachu i uwielbiam go :)
OdpowiedzUsuńChciałabym go powąchać ;) aż mam ochotę zjeść coś słodkiego :)
OdpowiedzUsuńJuż tutaj czuję ten zapach, musi być świetny - uwielbiam takie słodkości :D Z masełek fennel jestem zadowolona, nie przepadam za super-hiper określeniami produktów tak jak tutaj - jogurt :D Dla mnie jest krem/balsam/masło, ewentualnie mleczko do ciała ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze takiego nie miałam :) Ostatnio użyłam kremu do ciała evoluderm o zapachu czekolady i to był taki czekoladowy budyń. Może odrobinkę zbyt chemiczny, ale miły dla noska.
OdpowiedzUsuńCena jest trochę wysoka, ale zapach musi być obłędny:D
OdpowiedzUsuńSama nazwa kusi, nie wspominajac o wygladzie! Mmmmmm.. tylko ta cena. ;P
OdpowiedzUsuńMam peeling o tym zapachu i uwielbiam go!!;)
OdpowiedzUsuńja mam peeling ciasteczkowy - zapach wspaniały, ale z czasem mnie po nim mdli... masło natomiast mam wiśniowe i z nim też coś jest nie tak - trąci myszką trochę... ;)
OdpowiedzUsuńAch, ten jogurt pewnie nie tylko pięknie pachnie, ale i w zasadzie apetycznie wygląda... ;)
OdpowiedzUsuńNie używałam nigdy kosmetyków tej firmy i chyba się powtórzę twierdząc, że czas to zmienić... ech. ;)