Witajcie :-)
Wraz z końcem miesiąca przyszedł czas na podsumowanie zużyć. Dawno nie było u mnie tego typu wpisów, ale nie pojawiały się one z prostej przyczyny - nie chciałam przestawiać Wam marnej garstki kosmetyków, wolałam poczekać aż uzbiera się jakaś większa ilość.
Jeżeli jesteście ciekawe czego w ostatnim czasie się pozbyłam to serdecznie zapraszam na podsumowanie! :-)
Organic Shop, peeling do ciała tropikalny bambus
Lubiłam go. Był skuteczny, choć drobinki dość szybko się rozpuszczały. Pełna recenzja znajduje się tutaj.
Farmona Tutti Frutti, cukrowy peeling do ciała brzoskwinia&mango
Sięgałam po niego z przyjemnością. Miał intensywny, owocowy zapach i pomimo tego, że drobinki cukru rozpuszczały się szybko był skuteczny. Zostawiał tłustą powłokę na skórze. Pełna recenzja znajduje się tutaj.
The Body Shop, masło do ciała o zapachu wiśni
Miałam miniaturową wersję, którą udało mi się wygrać w rozdaniu. Lubiłam po nie sięgać, masło miało przepiękny kwiatowo-wiśniowy zapach i przyjemnie nawilżało skórę. Sama jednak raczej do niego już nie wrócę, ponieważ znam wiele równie dobrych produktów i w rozsądnej cenie.
Alterra, maska do włosów suchych granat i aloes
Dobra maska, warta polecenia. Mam już drugie opakowanie. Recenzja w planach :-)
ZSK, glinka biała "porcelanowa"
Lubię od czasu do czasu zmieszać sobie własnoręcznie maseczki na bazie glinki. Ta biała skutecznie łagodzi podrażnienia i wycisza skórę. Zdecydowanie polecam.
Fitomed, krem tłusty tradycyjny
Solidny, tłusty krem. Dobrze nawilża skórę i chroni ją w mroźne dni. Pełna recenzja znajduje się tutaj.
Nie będę opisywać szczegółowo wszystkich tych tuszy. W skrócie napiszę, że wart polecenia jest tusz z Eveline w wersji Bio, polecam również tusz z Wibo. Jeden i drugi bardzo ładnie pogrubia i wydłuża rzęsy, z tym że tusz Wibo daje bardziej spektakularny efekt.
Tusz i primer Clinique nie powalił mnie na kolana. Sam tusz ładnie wydłuża rzęsy, ale ani trochę ich nie pogrubia, a primer używany regularnie sieje spustoszenie - moje rzęsy zaczęły się po miesiącu wykruszać.
Tusz z Maybelline to śmiech na sali - zdecydowanie nie polecam.
Biovax, intensywnie regenerująca maseczka do włosów
Jest ze mną już od bardzo dawna. Bardzo dobrze nawilża i pielęgnuje włosy. Wracam do niej regularnie.
Ziołolek, krem do twarzy Linoderm Omega
Bardzo dobry krem, który wiele razy polecałam. Do niego również wracam regularnie. Pełna recenzja znajduje się tutaj.
Facelle Sensitive, płyn do higieny intymnej
Pełni rolę szamponu i sprawdza się świetnie. Nie podrażnia, a włosy przestały mi całkowicie wypadać. Za chwilę wykończę drugą butlę, a w kolejce czeka następna. Pełna recenzja znajduje się tutaj.
Green Pharmacy, balsam do włosów zniszczonych, łamliwych i osłabionych
Niby dobry, ale dla mnie jego działanie nie było niestety wystarczające. Recenzja znajduje się tutaj.
Essence, zmywacz do paznokci
Bardzo dobry i tani zmywacz. Szybko zmywa lakiery, nie wysusza paznokci i nie zostawia na nich białego nalotu. Zakupiłam kolejną butelkę i zdecydowanie go polecam.
ZSK, hydrolat rumiankowy
Lubiłam go, choć miał dziwny, bardzo słodki, miodowy zapach. Przyjemnie odświeżał skórę twarzy, nie podrażniał i nie wysuszał. Jestem na tak.
Ziaja, kokosowy balsam do ust - jest to raczej ładnie pachnący gadżet. Ma delikatne działanie pielęgnujące, ale nie poradzi sobie z bardzo suchymi i popękanymi ustami.
Essence, pomadka do ust - nie wysuszała, ładnie pachniała, ale trwałością nie grzeszyła.
Eveline, eyeliner w pisaku - kiepska trwałość, mało wydajny. Nie polecam.
Essence, korektor pod oczy - tutaj ciężko mi się wypowiedzieć na jego temat. Nie używałam go zbyt często i prawdę mówiąc jest mi raczej obojętny. Nie kupię go ponownie.
Bourjois, puder brązujący - pięknie pachniał, dawał ładny efekt. Nie lubiłam w nim tego, że wierzchnia warstwa szybko zasychała i trzeba było ją dosłownie zdrapywać. Może w przyszłości do niego wrócę.
Eveline, odżywka do paznokci 8w1 - jest najlepsza! Kolejne opakowanie mam i póki co nie zamierzam eksperymentować z innymi.
My Secret, transparentny puder sypki - ja byłam z niego zadowolona. Drobno zmielony, dawał bardzo ładne wykończenie. Myślę, że osoby zaczynające eksperymenty z makijażem mogą po niego sięgnąć.
Znacie któryś z tych produktów? Jakie macie zdanie na jego temat?
Pozdrawiam serdecznie!
bG
Odżywka Eveline ratuje obecnie moje paznokcie :) Natomiast zaciekawił mnie ten tusz bio z Eveline, nigdy nie miałam okazji go spotkać :)
OdpowiedzUsuńPlanuję powrót do niego więc prawdopodobnie będzie również recenzja :-) Ogólnie tusz pogrubia, wydłuża, a rzęsy są ładnie rozdzielone. Ponadto nie kruszy się, nie łzawią po nim oczy i łatwo się zmywa :-)
UsuńZ wszystkich przedstawionych miałam (i mam nadal) tusz Wibo.
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś ten kokosowy balsam do ust i był okropny. Jedynie zapach było czuć przez chwilę i faktycznie nie pielęgnował ust.
OdpowiedzUsuńduuużo tego:)
OdpowiedzUsuńJa też lubię puder My Secret :) I płyn Facelle również się u mnie sprawdza w roli szamponu :)
OdpowiedzUsuńJa My Secret lubiłam, ale raczej do niego już nie wrócę. Mam swojego faworyta :-)
UsuńUżywam właśnie odżywki z Eveline - bardzo lubię , BIOVAX zakupiłam wczoraj i już mnie pozytywnie zaskoczył :)
OdpowiedzUsuńNo,no denko całkiem spore. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tę maskę z Alterry :)
OdpowiedzUsuńUżywam bardzo systematycznie.
Super, że udało Ci się zużyć kilka rzeczy z kolorówki :)
To przecież rzadko się zdarza.
Z kolorówki udało mi się zużyć całkowicie tylko cztery produkty, pozostałe nie kwalifikowały się do użytku ze względu na datę ważności ;-)
UsuńJa nie wiem jak Ty to robisz... Ja jednego masła do ciała nie mogę wykończyć a u Ciebie tyle denek!
OdpowiedzUsuńTak się tylko wydaje :-) To denko zbierało mi się chyba od listopada! ;-)
UsuńGratuluję zużyć:)
OdpowiedzUsuńJa obecnie posiadam ten puder brązujący z bourjois w odcieniu 51 który ma w sobie nie za fajne drobinki i w związku z tym będę musiała oddać go swojej siostrze. Ona wszystko przygarnie a i produkt się nie zmarnuje.
Prawidłowe podejście! :-))
Usuńodzywka eveline tez jest ze mna juz bardzo dlugo:) a facelle mam pierwsza butelke, do wlosow jest super:) ja stosowalam go tez razem z gabeczka calypso na twarz i skutki oplakane:<
OdpowiedzUsuńJa nie próbowałam tego sposobu i w sumie nawet nie mam zamiaru :-) Domyślam się jakie by były tego skutki ;-))
UsuńSporo tego, gratuluję denka :) Mnie z kolei korektor Essence bardzo zachwycił, skutecznie kryje niedoskonałości i nie zmienia koloru jak to niektóre korektory :)
OdpowiedzUsuńJa z korektorami nie do końca potrafię się obchodzić, może dlatego ten był mi obojętny...
Usuńmarzy mi się ten bronzer z Bourjois :)
OdpowiedzUsuńWszystkie dziewczyny pokazuja masla a ja umieram z zazdrosci, bo zadnego nie mam :P a to tutti frutti to juz chyba wszystkim znane!
OdpowiedzUsuńUzywam green pharmacy z lopianem- niby na wypadajace wlosy, co nie jest w sumie moim problemem, ale bardzo przecietna odzywka
Facelle- mial byc szamponem do wlosow, skonczyl jako produkt do higieny intymnej :P ale glowa czasem tez zostanie umyta
od Eveline 8w1 wole diamentowa- rzekomo te same sklady, ale 8w1 wysusza skorki, diamentowa nie ;]
Diamentowej nie próbowałam, bo 8w1 spełnia wszystkie moje wymagania i służy mi dzielnie już 1,5 roku :-)
UsuńU mnie uzbierala sie ilosc nie do opisania :D
OdpowiedzUsuńMam maske do wlosow Alterry i 2 albo 3 opakowanie, jest super!!
Ja jestem w połowie drugiego i wiem, że będzie więcej :P :-))
UsuńTeż uwielbiam Biovaxa latte, ale ten do ciemnych sprawdza się u mnie lepiej:D
OdpowiedzUsuńOdżywka 8w1 jest moim hitem:)
OdpowiedzUsuńUżywałam kiedyś maseł Tutti Frutti i obłędnie pachniały. Peelingu nie miałam jeszcze okazji używać. Hydrolat rumiankowy czeka u mnie na przetestowanie. Od kilku dni używam oczarowego - pierwszy raz to była tragedia..skóra czerwona jak burak i podrażniona. Teraz jest lepiej. Ten rumiankowy chyba będzie znacznie łagodniejszy.
OdpowiedzUsuńswietne produkty, tez ich uywalam. Najbardziej do gustu przypadl mi tusz z wibo i maska do wlosow;)
OdpowiedzUsuńa ja lubię ten korektor z Essence :) co do pudru My Secret się zgadzam-daje ładne wykończenie :)
OdpowiedzUsuńTeż używam płynu facelle jako szamponu, świetnie zmywa oleje i nie zawiera SLS.
OdpowiedzUsuńDuuuże denko! Muszę wypróbować tą wersję tuszu Wibo, mam inną i jestem zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńależ dużo tego:) lubię Biovax i Alterrę:)
OdpowiedzUsuńNie boisz się używać 8w1? :) z pozostałych niczego nie miałam :))
OdpowiedzUsuńA czego mam się bać? :-) Wszystko jest dla ludzi, nie ma powodu aż tak panikować z powodu składu :-) Przez 1,5 roku niczego złego mi ta odżywka nie zrobiła :-)
UsuńW sumie mnie też krzywdy nie zrobiła (nie licząc mega suchych u bolesnych skórek), jednak używałam ją jakieś 3 miesiąc tyle. :) Ale po tej całej akcji z krzywdami, jakie wywołała u dziewczyn, nie chciałabym ponownie ryzykować. :)
UsuńKrem Fitomed chciałabym wypróbować:) A denko spore i ile tuszy:)
OdpowiedzUsuńfacelle dopiero kupilam :P
OdpowiedzUsuńDużo tych zużyć :) a tusz z Wibo mam w planach żeby wypróbować :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie spore denko. :)
OdpowiedzUsuńZawsze myślałam, że ten tusz z Maybelline to dobry, 'klasyczny' tusz, chociaż nigdy go nie używałam. Dobrze wiedzieć, że nie warto... :)
ps. też bardzo lubię tą maskę z Biovaxu. :)
Dużo tego, ja niestety nie miałam żadnego z tych kosmetyków także ciężko mi coś mówić
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
u mnie niestety Facelle wywołał podrażnienie skóry głowy - ale na początku go uwielbiałam :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować ten peeling do ciała. Mam mus chyba o tym samym zapachu i go uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńsporo tych zużyć.
OdpowiedzUsuńA ja z tego różowego maybelline byłam kiedyś bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTusz Wibo kocham;) pokaźne denko;)
OdpowiedzUsuńLubię kremy z Ziołoleku Linoderm tłuste ale pomagają przy suchości skóry
OdpowiedzUsuńHaa A już myślałam, że tylko ja muszę drapać puder z Bourjois :P
OdpowiedzUsuńWłaśnie zamówiłam czekoladkę z Burżuja w kolorze 51 i czekam na przesyłkę. A użycia są sporeee :D Ile tuszy :D
OdpowiedzUsuńU mnie puder brązujący z Bourjois bardzo dobrze się sprawdza i naprawdę go lubię. Jestem również wielką fanką masełek TBS ale rzeczywiście cena jest wielkim minusem...
OdpowiedzUsuńWibo tusz - wszyscy tak zachwalają;) więc wybieram się do drogerii ;)
OdpowiedzUsuńmi z kolorówką ciężko idzie ;/ gratki!
OdpowiedzUsuńuwielbiam Wibo tusz
OdpowiedzUsuńładnie Ci się uzbierało tych pustych opakowań :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten tusz z Wibo daje idealne pogrubienie.
OdpowiedzUsuń