Bardzo podoba mi się własnoręczne przygotowywanie kosmetyków! Zwłaszcza jeśli jest to szybkie, proste i tanie, a produkty bez problemu znajdziemy w szafkach kuchennych :) Wczoraj zrobiłam sobie po raz pierwszy peeling kawowy - wyszedł świetnie! Jest już po pierwszym użyciu i naprawdę daje radę! Nie myślałam, że kawa może być tak ostra! Przyznam szczerze, że działanie ma dużo lepsze niż większość dostępnych na rynku kosmetyków! Podobny efekt dają jedynie algi do mycia ciała z Bielendy (seria Eco care) - one też są naprawdę mega ostre!
A teraz przechodząc do rzeczy podaję przepis (na pół słoiczka), według którego wykonałam peeling:
Potrzebne będą:
- 3 czubate łyżki kawy mielonej
- 1 łyżka cukru
- 1 łyżka cynamonu (można dać go więcej w zależności od tego jak mocny aromat chce się uzyskać w czasie peelingu)
- 6-8 łyżek oliwki do masażu, oliwy lub wybranego oleju
Plus:
- miseczka do wymieszania składników
- słoiczek do przełożenia gotowego produktu
- duża łyżka stołowa
Kawę mieszamy razem z cukrem i cynamonem, a następnie kolejno dodajemy po łyżce oliwki. Dozowanie oliwki ma znaczenie i proponuję ostateczną jej ilość wymiarkować pod siebie, ponieważ od tego ile jej użyjemy zależy ostateczna konsystencja produktu. Najlepszą wersją będzie masa nie za sucha i nie za mokra żeby nam się w trakcie używania nie przelewała ani nie zlatywała. Musi mieć odpowiednią przyczepność do skóry. Ja użyłam oliwkę do masażu Ziaja, ale tylko dlatego żeby ją zużyć. Następnym razem postawię na oliwę lub inny naturalny olej.
A tak wygląda mój gotowy już peeling:
Wygląda pięknie, a pachnie jeszcze ładniej! Następnym razem zrobię go więcej i zaniosę koleżankom na wypróbowanie :)
I moja mała rada: przed samym użyciem zamieszajcie delikatnie masę palcem, ponieważ jeżeli jej się przez jakiś czas nie używa to może trochę osiąść.
Peeling kawowy nie jest polecany dla osób mających problemy z pękającymi naczynkami!
A Wy znacie jakieś magiczne przepisy na domowe kosmetyki? A może macie inną wersję peelingu kawowego?
Pozdrawiam serdecznie!
bG
bardzo ciekawe... może spróbuję? zobaczymy;)
OdpowiedzUsuńa tymczasem zapraszam do mnie: www.blogwgchanel.com ;)
Małgosiu, jak przechowujesz to cudeńko? W lodówce? No i jaki jest termin ważności peelingu? Myślisz, że będzie dobry do mojej wrażliwej, suchej, za chwilke 40letniej cery? ;-)
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że nie znalazłam żadnych informacji dotyczących daty ważności takiego produktu, ale jeżeli nie będzie przygotowywany w hurtowych ilościach to raczej nie ma obaw, że się przeterminuje :) Ja będę przechowywać go w łazience. A jeżeli chodzi o samo stosowanie to ja również mam umiarkowanie suchą skórę ciała i po jego użyciu nie zarejestrowałam żadnych minusów :) Wręcz przeciwnie, skóra gładka, miękka i jednocześnie nawilżona dzięki oliwce dodanej do kawy. Wiem, że nie mogą go stosować osoby mające problemy z pękającymi naczynkami.
Usuńteż używam peelingu kawowego, ale z fusków po wypiciu kawy (zaparzonych) :)+ oliwka do ciała :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam peeling kawowy
OdpowiedzUsuńKiedyś na pewno spróbuje :)
OdpowiedzUsuńLubię peelingi domowej roboty:)
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis! Wcześniej znałam ten z solą, ale Twój jest warty wypróbowania:)
OdpowiedzUsuńoo kochana peelingi domowej roboty są świetne.. ja robie peeling z kakaem :)
OdpowiedzUsuńwiec
kakao
sól drobna
trochę wody
super sprawa oprócz soli też dawałam cukru pudru od razu moja skóra była inna. ale niestety strasznie brudzi wannę:P
O kochana peelingi domowej roboty są świetne
OdpowiedzUsuńJa sama robię tylko że kakaowy..
więc
kakao
sól lub cukier puder
woda
tez wychodzi podobna maź:P
jest boski tylko że brudzi wannę :P całuski
Oj tak, wanna była wczoraj do szorowania! Cała :D
Usuńnie lubię myć po tym wanny ;) muszę spróbować z cynamonem nigdy nie dodawałam
OdpowiedzUsuńja też nie lubię myć wanny,ale peeling taki zrobiłam 3 dni temu,tylko bez cynamonu,a jego dodatek napewno rozgrzeje skóre i bedzie działac jeszcze bardziej antycellulitowo:-)
UsuńFajny post Gosiu!
Dziękuję :)
UsuńNiestety mam skłonność do pękania naczynek, dlatego nie mogę wypróbować tego peelingu.
OdpowiedzUsuńLubię bardzo peeling kawowy, ja robię go troszkę inaczej, zaparzam kawę - jest troszkę delikatniejszy wtedy i dodaję kilka kropel olejku migdałowego - takiego do ciasta ;) i oczywiście olej ;)
OdpowiedzUsuńwoow zachęciłaś mnie ;D sama się pobawię w weekend :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie zachęcam! :))
Usuńteż ostatnio zrobiłam sobie taki domowy peeling tylko że ja do kawy dodawałam sól i zwykłą oliwkę :)
OdpowiedzUsuńNastępnym razem mam zamiar dodać oliwę bądź jakiś olej :)
UsuńUwielbiam choć tak jak napisałaś nie powinnam używać przez naczynka<3 A znam jeszcze ze śmietany, miodu i cukru, ale cukier drogi;-) Pozdrawiam serdecznie:-*
OdpowiedzUsuńOoo a ja o takim nie słyszałam! Chętnie dowiem się o nim czegoś więcej :))) A cukier najlepiej kupować na promocjach :D Albo używać tylko do upiększania :))
Usuńwygląda niesamowicie apetycznie ;p
OdpowiedzUsuńUwielbiam go ! ciało po nim jest jak u niemowlaka :-) ! nie powinnam uzywać przez naczynka ale nie mogę się oprzeć :) musze chociaż raz w tygodni :):*
OdpowiedzUsuńobserwujemy ??
Znam, robię, używam- Uwielbiam!!!
OdpowiedzUsuńkusisz :)
OdpowiedzUsuńsama bym chetnie sprobowala ;)
zapraszam do mnie ;) dodaje :)
Małgosiu, zostałam zaproszona do zabawy w NASZE ULUBIONE SERIALE :-) U mnie na blogu już jest wpis :-) Zaprosiłam również ciebie... ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :* Postaram się w najbliższych dniach odpowiedzieć :))
Usuńja to bym to zjadła :D
OdpowiedzUsuńrewelacyjny jest ten peeling :) też go często robie
OdpowiedzUsuńW tej misce wygląda średnio, ale potrafię go sobie lepiej wyobrazić. I zapach pewnie jest obłędny... Lubię takie domowe mikstury, szkoda że zajmują tak dużo czasu :)
OdpowiedzUsuńCo Ty :) Ten peeling robi się błyskawicznie!
UsuńUwielbiam ten peeling :)
OdpowiedzUsuńto najlepszy peeling na świecie :) skóra po nim jest mięciutka jak u niemowlaka :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, peeling jest rewelacyjny, żaden kupny kosmetyk nie dał mi takiego efektu gładkości :D.
OdpowiedzUsuńja sie z fusami nie cackam: fusy zaparzone sypie na reke, dodaje oliwy z oliwek i nakładam na twarz. nie mieszam w pojemnikach bo szkoda mi potem je myć:) niestety cynamon mnie uczula a cukier sie klei:)
OdpowiedzUsuńa jak stosować taki Peeling ?:)
OdpowiedzUsuńTak jak każdy inny peeling: na zwilżone ciało masując je odpowiednią porcją peelingu lub na sucho, jeżeli oczekuje się jeszcze mocniejszego działania. Nie należy jednak przesadzać z częstotliwością użytkowania takiego produktu, by nie "zamęczyć" nim skóry. Myślę, że raz w tygodniu to jest max, najlepiej jednak używać go troszkę rzadziej, bo jest naprawdę bardzo mocny.
UsuńJa właśnie też sobie zrobiłam ten peeling kawowy dodałam jeszcze składniki odżywcze (nawilżające) uwielbiam zapach kawy i cynamonu;))
OdpowiedzUsuń