Ostatnimi czasy dosyć głośno zrobiło się o kosmetykach z serii Paloma Body Spa.
Miałam to szczęście, że otrzymałam do testów dwa masła firmy Paloma i dziś chciałabym powiedzieć Wam co o nich myślę i jak się one u mnie sprawdziły.
Serdecznie zapraszam do lektury! :-)
Paloma Body Spa, wygładzająco-nawilżające masło do ciała Macadamia; 200ml; ok.13zł.
Koi ciało i zmysły, intensywnie nawilża i rewitalizuje zmęczoną skórę
Skutecznie pielęgnuje suchą, ściągniętą i zmęczoną skórę. Intensywnie nawilża i rewitalizuje ciało, likwidując uczucie ściągnięcia. Regularne stosowanie masła daje uczucie wypielęgnowanej, jedwabiście gładkiej i aksamitnej w dotyku skóry. Wygładzone ciało na długo pozostanie sprężyste i pachnące. Koi ciało i zmysły.
Polecane do suchej, ściągniętej i zmęczonej skóry.
Skład: Aqua, Paraffinum Liquidum, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Shorea Robusta Seed Butter, Sorbitol, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, PEG-100 Stearate, Glyceryl Stearate, Stearyl Alcohol, Dimethicone, Macademia Ternifolia Seed Oil, Aluminium Starch Octenylsuccinate, Isopropyl Palmitate, Cera Alba, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Elaeis Guineensis Oil, Tocopheryl Acetate, Polysorbate 20, Dmdm Hydantoin, Parfum, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Disodium Edta, Peg-8, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Benzyl Salicylate, Coumarin, Hexylcinnamal, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde.
Moja opinia:
Masło znajduje się w wygodnym i niesamowicie przyjemnym dla oka opakowaniu. Pod względem estetycznym jak i praktycznym daję szóstkę z plusem! Zapach masła jest intensywny i na tyle oryginalny, że nie umiem go do niczego porównać. Na początku byłam nim trochę rozczarowana, bo należy on raczej do grupy chemicznych zapachów, jednak z czasem się przyzwyczaiłam. Nie jest mdły ani zbyt słodki. Na ciele utrzymuje się długo i przechodzi nawet na ubrania. Konsystencja masła jest zbita, gęsta, ale łatwo się ją nabiera. Na ciele rozprowadza się gładko i szybko.
Wchłania się bardzo szybko i co oczywiste zostawia na skórze warstwę ochronną. Nie jest to tłusta warstwa, nie należy też do tych lepkich. Ciało pozostaje przyjemne w dotyku i co ważne, szybo można założyć ubranie.
Przechodząc do samego działania muszę przyznać, że jestem średnio zadowolona. Spodziewałam się lepszego efektu... Wersja Macadamia co prawda wygładza ciało i do tego nie mogę się absolutnie przyczepić, ale nawilżenie jest według mnie kiepskie i jako posiadaczka suchej skóry nie jestem z niego zadowolona. By utrzymać prawidłowy poziom nawilżenia musiałabym się smarować nim dwa razy dziennie. Miałam już takie sytuacje, że po jednej porannej aplikacji na drugi dzień widać było gołym okiem suchą skórę na nogach, co mi się wcześniej nie zdarzało.
--------------------------------------------------------------------------------------------
Paloma Body Spa, odżywczo-nawilżające masło do ciała Czekolada; 200ml; ok.13zł.
Rozpieszcza ciało i zmysły, ekspresowo odżywia suchą i szorstką skórę
Wyjątkowy kosmetyk do pielęgnacji ciała o gęstej i aksamitnej konsystencji rozpieszcza ciało i zmysły. Bogata receptura ekspresowo odżywia i nawilża skórę, poprawiając jej jędrność i elastyczność. Zregenerowana skóra na długo pozostaje gładka i apetycznie pachnąca. Kuszący zapach daje zastrzyk pozytywnej energii, zapewniając dobry nastrój i uczucie komfortu. Polecane do suchej i szorstkiej skóry.
Skład: Aqua, Paraffinum Liquidum, Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Sorbitol, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, PEG-100 Stearate, Glyceryl Stearate, Stearyl Alcohol, Dimethicone, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Aluminum Starch Octenylsuccinate, Isopropyl Palmitate, Cera Alba, Theobroma Cacao (Cocoa) Extract, Propylene Glycol, Tocopheryl Acetate, Polysorbate 20, DMDM Hydantoin, Parfum, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Disodium Edta, PEG-8, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic ACID, Citricacid, Benzyl Benzoate, Limonene, CI14700, CI19140, CI42090.
Moja opinia:
Opakowanie masła w wersji czekoladowej jest identyczne jak jego poprzednika. Zapach jest równie intensywny i bardzo przyjemny dla nosa. Jeżeli jesteście fankami czekoladowych serków to nie będziecie zawiedzione :-) Pachnie niemal identycznie, bardzo smakowicie. Zapach utrzymuje się długo i również przechodzi na ubrania.
Konsystencja jest gęsta, zbita, łatwo się nabiera na dłoń.
Na ciele rozprowadza się idealnie gładko, nie jest to problematyczne. Wchłania się szybko i zostawia identyczny film ochronny jak Macadamia.
Pod względem działania z tego masła jestem dużo bardziej zadowolona. Nawilżenie, odżywienie i ujędrnienie jest tutaj całkiem niezłe i dużo bardziej wyczuwalne niż w poprzednim kosmetyku. Skóra jest gładka, miękka i nic jej nie obciąża!
Wydajność jest dobra.
Podobno kosmetyki Paloma dostać można w Naturze, ale bez problemu kupicie je również przez internet!
Miałyście już styczność z tymi produktami? Jak się u Was sprawdziły?
Pozdrawiam serdecznie!
bG
Portalowi Uroda i Zdrowie serdecznie dziękuję za udostępnienie kosmetyków do testów. Pragnę zaznaczyć jednocześnie, że nie miało to wpływu na rzetelność mojej recenzji.
Bardzo mnie kuszą te masełka :) no i Twoja recenzja mnie przekonała jeszcze bardziej. :)
OdpowiedzUsuńMuszą obłędnie pachnieć;-)
OdpowiedzUsuńSkusiłabym się na czekoladę ;) Ciekawa jestem też tej wersji z pomarańczą :)
OdpowiedzUsuńmiałam czekoladowe, kocham je po prostu, załowałam jedynie z nie da sie go zjeść:P
OdpowiedzUsuńOj tak! :-)
Usuńkuszący zapach:)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam zapach czekolady! :)
OdpowiedzUsuńNa wersję z czekoladą na pewno się skuszę :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio widziałam w supermarkcie Piotr i Paweł na dziale kosmetyczno-chemicznym produkty do pielęgnacji stóp i rąk z tej firmy.
Ja widziałam je w drogerii Jasmin, ale czy się skuszę? Mam póki co kilka balsamów w szafce ;D
OdpowiedzUsuńJa też, a co gorsze kilka z nich jest dosłownie na wykończeniu i nie umiem ich jakoś zużyć :P
UsuńMam ostatnio straszną potrzebę ładnych, słodkich zapachów - właśnie takiej czekolady, może wanilii. Ale boje się, że zapach okaże się jedną wielką chemią. Ale jak mówisz, że tu przypomina serki czekoladowe to chyba znalazłam coś dla siebie :)
OdpowiedzUsuńTutaj czekolada zdecydowanie przypomina mi serki czekoladowe np Danio. Na początku ten zapach też mnie jakoś nie przekonywał, ale wtedy była też inna pogoda, duszno i gorąco. Teraz jest w sam raz i z przyjemnością się nim smaruję.
UsuńZdecydowanie gorzej jest jeżeli chodzi o masło Macadamia - mocny i dość chemiczny zapach.
Jak tak, to też się skuszę na czekoladę ;-)
OdpowiedzUsuńZe swojego zestawu do rąk jestem bardzo zadowolona o dziwo;))!
Czekolada jest super, zapach piękny i działanie też zadowalające :-)
Usuńwłaśnie ten zapach:) to coś dla mnie, ale Ty koniecznie spróbuj tego do rąk:) polecam.
Usuńte opakowania cudowne.
OdpowiedzUsuńja mam peeling do rąk z palomy, nic więcej nie kupowałam, ale chyba jeszcze na coś się skuszę :)
Też jestem zachwycona opakowaniami! Niby zwykłe, proste, ale tak ładnie wyglądają! :-)
Usuńkusi mnie paloma, oj kusi!
OdpowiedzUsuńNa czekoladę to ja tez bym się skusiła:)
OdpowiedzUsuńdla mnie masło do ciała musi przede wszystkim pięknie pachnieć ;) z tym nawilżaniem bywa różnie, zazwyczaj i tak jest to efekt tylko do jednego mycia..
OdpowiedzUsuńopakowania też mi się bardzo podobają :)
Nie używałam jeszcze tych masełek :)
OdpowiedzUsuńposzukam czekoladowej wersji:)
OdpowiedzUsuńA ja mimo wszystko skusiłabym się na macadamię :)) Nie lubię słodkich, czekoladowych zapachów...
OdpowiedzUsuńNa czekoladę bym się skusiła :) bo wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńJa nie miałam ale niemiłosiernie kusisz na czekoladkę :).
OdpowiedzUsuńJa ich nie widziałam w Naturze tylko na stoisku w galerii i na pewno na któreś sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńnie pokazujcie mi zdjęć mazideł do ciała:P mam ich pod dostatkiem, a tylko mnie kusicie nowymi:P
OdpowiedzUsuńczekoladowe masło...mmm, musi bosko pachnieć!:)
mam macadamię i tropical fruits, uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńHmm, to czekoladowe mnie zaciekawiło :D
OdpowiedzUsuńJak wykończę moje zapasy, to może się skuszę:))
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że Paloma w pewnym momencie podobnie jak Celia zaginęła gdzieś w akcji... na szczęście obie mają wielki powrót, Celia ze swoimi pomadkami, a Paloma, zobaczymy... :)
OdpowiedzUsuńPachnąć muszą cudownie a ja uwielbiam ,,jedzeniowe" zapachy:)
OdpowiedzUsuńTe zapachy mnie akurat nie kuszą, ale widzę jakąś owocową wersję i musi pachnieć pięknie! :D
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję te masła w przyszłości, zwłaszcza wersję czekoladową, ale moje aktualne zapasy nie pozwalają mi dokonać zakupu :P
OdpowiedzUsuńKarotko, moje zapasy też niesamowicie mnie przytłaczają ;-) Nie jesteś sama :-)
UsuńA mnie jakoś się wydaje, że coś to zbyt chemiczne jest. Czy efekt nawilżenia jest długotrwały?
OdpowiedzUsuńZależy, o którą wersję pytasz. Macadamia daje mojej skórze bardzo krótkotrwały efekt nawilżenia i muszę ją stosować przynajmniej dwa razy dziennie. Czekolada wypada dużo lepiej i przykładowo ostatni raz użyłam tego masła jakieś dwa dni temu i do tej pory nie odczuwam potrzeby dodatkowego nawilżenia ciała. Wszystko zależy jednak od potrzeb danej skóry.
UsuńNie do konca rozumiem, co Ci sie podoba w opakowaniach. Wg. mnie sa OK, bez szalu.
OdpowiedzUsuńSkusialabym sie na wersje czekoladowa- glownie ze wzgledu na zapach :)
A czy jest tutaj coś do rozumienia? Każdy ma swoje poczucie estetyki i to ja nie rozumiem, dlaczego poddajesz to jakimś wątpliwościom.
UsuńOpakowanie jak opakowanie, działanie jest wazne ! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nową notkę! :)