Kwestia depilacji znana jest dobrze każdej z nas. Wszystkie chcemy mieć piękne, gładkie ciało bez zbędnych włosków. By osiągnąć upragniony cel dostępne są różne metody usuwania zbędnego owłosienia: depilacja woskiem, depilator lub zwykła maszynka do golenia. Osobiście używam wszystkich tych metod w zależności od miejsca i potrzeb.
Dziś chciałabym przybliżyć Wam jednak plastry z woskiem do depilacji ciała.
Zapraszam! :-)
Joanna Sensual - plastry z woskiem do depilacji ciała; 6x2; ok.10zł.
Dzięki elastycznej formie plastry łatwo dopasowują się do kształtów ciała i skutecznie usuwają zbędne owłosienie. Dołączona oliwka nie tylko zmywa pozostałości wosku, ale także działa na skórę kojąco i łagodząco. Po zabiegu efekt aksamitnie gładkiej skóry utrzymuje się przez kilka tygodni.
Przystosowane do depilacji całego ciała.
Sposób użycia:
1. Zanim rozdzielisz plastry, ogrzej je w dłoniach, energicznie pocierając.
2. Ostrożnie rozdziel plastry na dwie części. Każda z nich przeznaczona jest do użycia.
3. Przyklej plaster równo na skórę, przyciskając i wygładzając go kilkakrotnie w kierunku wzrostu włosów.
4. Natychmiast, zdecydowanym ruchem, oderwij plater ze skóry w kierunku "pod włos". Plaster zrywaj równolegle do powierzchni skóry.
5. Każdego plastra możesz użyć kilka razy, przyklejając go w nowe miejsca, z których chcesz usunąć włosy. Za każdym razem postępuj w sposób opisany powyżej.
6. Pozostałość wosku na skórze usuń załączoną oliwką łagodzącą. Możesz nią nasączyć chusteczkę, bądź rozprowadzić bezpośrednio ręką.
Skład: /Plastry/: Colophonium, Glyceryl Rosinate, Paraffinum Liquidum, Polyethylene, Cl:61565.
/Oliwka łagodząca/: Paraffinum Liquidum, Chamomilla Recutita Extract, Parfum, Citronellol.
Moja opinia:
Plastry zamknięte są w tekturowym opakowaniu, a w środku zabezpieczone są dodatkowo folią, dzięki czemu nie mają styczności między innymi z ewentualną wilgocią. W pakiecie dostajemy 6x2 sztuk, czyli 12 pojedynczych plastrów. Do zestawu dołączona jest oliwka o ładnym, jakby owocowym zapachu.
Zapach wosku nie jest drażniący ani specjalnie uciążliwy, a sposób użycia bardzo prosty. Jak jest natomiast z działaniem? Zależy, którą partię ciała depilujemy i jakie mamy włoski.
Plastry dość szybko rozgrzewają się w dłoniach i są gotowe do użycia. Należy odklejać je od siebie powoli i równomiernie, ponieważ podczas tej czynności lubią się wywijać i istnieje ryzyko, że mogą się do siebie poprzyklejać. Nakładanie i zrywanie ich nie sprawia większego problemu, ot standard.
Skuteczność określiłabym jako przeciętną. Nadają się one świetnie do depilacji rąk, ewentualnie -po pocięciu na mniejsze kawałki- do twarzy. W tych miejscach usuwają owłosienie praktycznie bezbłędnie. Co prawda zdarzają się niedobitki, ale nie są one specjalnie rażące. Tutaj pozostałości wosku są wręcz śladowe, a jeżeli już się takowe zdarzą to bardzo łatwo je usunąć czy to hydrolatem czy załączoną do zestawu oliwką.
Jeżeli chodzi o depilację nóg, pach czy okolic bikini - odradzam. Szkoda zachodu na "zabawę" w tych miejscach. Włoski są usuwane wręcz symbolicznie, a pozostałości wosku na skórze są dużo większe - od czego to właściwie zależy, skoro skóra była tak samo przygotowana jak w przypadku np rąk? Plastry używane wielokrotnie zdecydowanie tracą na skuteczności i są coraz słabsze. Nie nadają się do mocniejszych włosków.
Należy bardzo uważać w przypadku depilacji pach i miejsc, gdzie skóra jest delikatna, ponieważ przy kolejnych próbach istnieje ryzyko zerwania skóry - jest to bolesne i nieprzyjemne.
Należy szybko, sprawnie i zdecydowanie zrywać plastry ze skóry, żeby włosy zostały wyrwane z cebulkami, a nie urwane. Po depilacji moja skóra jest gładka przez około dwa tygodnie, później włoski odrastają, są jakby delikatniejsze i jest ich trochę mniej. Skóra przez jakiś czas jest podrażniona, ale efekt ten mija. Wraz z kolejnymi zabiegami podrażnienie staje się coraz słabsze i trwa coraz krócej.
Plastry można pociąć na mniejsze kawałki i stosować również do depilacji twarzy, gdzie skuteczność jest bardzo dobra.
Oliwka załączona do plastrów ma przyjemny zapach i jest całkiem niezła. Nie spowodowała u mnie uczulenia ani podrażnienia, a pozostałości wosku przyzwoicie usunęła.
Tak, ponieważ plastry te nadają się idealnie do depilacji słabszych włosków (ręce, twarz) i w tych miejscach metoda ta nie sprawia mi większego bólu. Do reszty ciała pozostają mi już inne narzędzia tortur...
A Wy jak radzicie sobie ze zbędnym owłosieniem?
Po jakie sprzęty sięgacie najczęściej?
Spotkałyście się już z tymi plastrami?
Pozdrawiam serdecznie!
bG
to ja chyba nie mam dobrej ręki do tych plastrów... a wczoraj katowałam się woskiem Veetu-tragedia!!
OdpowiedzUsuńU mnie do rąk sprawdzają się świetnie - ciach ciach i jest gładko. Ale nogi to dramat, walka z wiatrakami.
Usuńno widziałaś chyba moje łapy jak mnie uczuliło...
UsuńMnie na szczęście nie uczuliło. Jedynie podrażnienie po wyrwanych włoskach mam, ale po kilku godzinach samo przechodzi :-)
Usuńkupiłam te woski z myślą o depilacji nóg, ale zupełnie się nie sprawdziły:/
OdpowiedzUsuńnigdy nie goliłam rąk, chociaż mam długie włoski na rękach, to golenie ich wydaje mi się trochę...dziwne;)
niestety do ciała to one się nie nadają, jak nałożyłam plaster na nogę, to i odkleiłam go normalnie, nic nie wydarło
OdpowiedzUsuńale ja je stosuję na twarz, tnę sobie na małe kawałeczki i dają radę, wkurza mnie tylko częste podrażnienie i dosyć słabe usunięcie włosków;/ ale mocne szarpnięcie drugiej osoby pomaga:)
nie znam nic lepszego, więc często do nich wracam,
paski prawidłowo do twarzy są jeszcze gorsze niż te do ciała, mniej skuteczne, więc wolę używać te do ciała na twarz
No popatrz, a ja szukałam właśnie też tych do twarzy. Dobrze, że ich nie kupiłam skoro mówisz, że są dużo słabsze!
UsuńA ja lubię maszynki :)
OdpowiedzUsuńWosku nie lubię, bo denerwuje mnie jak zostają włoski, więc i tak trzeba poprawiać maszynką, depilator w moim przypadku odpada. Pozostaje więc wierna jednorazówce!
Dokładnie tak, jeśli chodzi o nogi, to szkoda zachodu ;) Ja więcej się nie zdecyduję na takie plastry :)
OdpowiedzUsuńNienawidzę plastrów :)) Ja najczęściej korzystam z maszynki, czasami zdarza mi się też używać kremu do depilacji :)
OdpowiedzUsuńU mnie te plastry w miarę sprawdziły się na nogach, może to chodzi o "technikę" zrywania tych plastrów? A na twarz są faktycznie dobre :)
OdpowiedzUsuńU mnie usuwały pojedyncze włoski na nogach i było przez to więcej nerwów niż pożytku :-) Może masz delikatniejsze i łatwiejsze do usunięcia włoski?
UsuńUzywam plastry tej firmy ale do twarzy i o ile zgodze sie,ze dobrze dzialają(usuwają ok 95% wloskow) to jednak okropnie podrażniają mi miesce w ktorym dokonalam depilacji(mimo zastosowania oliwki).Skora jest poraniona i przez kilka dni dochodzi do siebie wspomagana kremami i maściami ochronnymi. Wyglada to bardzo nieestetycznie, jakby różowa wysypka na cąłej górnej wardze.Zastanawiam sie czy jest sens dalej to robic czy wrócic do mniej inwazyjnego sposobu poprzez wyrywanie pensetą.Czy ktoś miał moze podobny problem z tym produktem?
OdpowiedzUsuńO kurczę, to faktycznie mało ciekawa sprawa :/ U mnie takie podrażnienie utrzymywało się najdłużej do następnego dnia, choć z każdą kolejną depilacją czas ten się skracał i obecnie utrzymuje się około godziny. Może rzeczywiście masz zbyt wrażliwą skórę do takich plastrów? Ile razy wykonałaś taką depilację?
Usuńkilka razy,za każdym razem mocno postanawiam tego wiecej nie robic ale z lenistwa chyba wracam i próbuje kolejny raz. Na początku myślalam,że coś źle robię, no ale ile filozofii potrzeba by przykleić i oderwać plaster?
UsuńTo ja bym je na Twoim miejscu odstawiła... Szkoda skóry! Wiem co to znaczy mieć podrażnioną twarz, bo sama mam bardzo wrażliwą cerę i regularnie nawiedza mnie jakaś wysypka :-(
UsuńMiałam te plastry, ale nie są za dobre:(
OdpowiedzUsuńW temacie depilacji i plastrów jestem zdecydowanie na nie!
OdpowiedzUsuńSwoją "przygodę" z nimi przeżyłam jakieś 2 lata temu.
Były to co prawda plastry innej firmy.
Niestety, tak na mnie podziałały, że wszelakim plastrom z góry dziękuję.
U mnie sprawdza się isanowska pianka do golenia i maszynka.
Na delikatniejsze miejsca stosuję krem, albo z Joanny właśnie, albo z Eveline.
używam plastrów Joanny ale do twarzy :)
OdpowiedzUsuńJa jestem zwolenniczką kremów do depilacji - nie boli, a nie narobię się prawie wcale - to lubię :)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię takich kremów, nie mogę wytrzymać ich zapachu (albo raczej smrodu), a działanie mają takie sobie - przynajmniej te, których kiedyś używałam.
UsuńJA stosowałam je do okolic bikini - spokojnie da sie przezyc. I zawsze, nagrzewalam je przez kilka sekund suszarka - ich dzialanie wtedy jest znacznie lepsze
OdpowiedzUsuńSuszarką nie podgrzewałam, ale spróbuję - dzięki za podpowiedź :-)
Usuńja póki co jeszcze nie używałam
OdpowiedzUsuńOj nie lubię wosków w paskach kiedyś kupiłam i całe opakowanie wyrzuciłam
OdpowiedzUsuńMiałam , próbowałam na nogach i się poddałam .
OdpowiedzUsuńBeznadzieja . Nie usuwały prawie wcale włosków : ( Myślałam, że robię coś źle, ale widocznie te plastry to do siebie mają .
ja zakupilam zestaw do woskowania : podgrzewacz+wklady+paski. i bardzo sobie chwale :) wychodzi skuteczniej i taniej na przelomie czasu
OdpowiedzUsuńOjjjj ja z kolei nie lubiłam tych plastrów - nie golę rąk, a z nogami miały zdecydowany problem (tak jak odradzasz)... Do bikini nawet się nie przymierzałam ;)
OdpowiedzUsuńNie kupię więcej :) Ale oliwka jest fajna :>
Kiedyś używałam plastrów, ale wtedy mój tata musiał je odklejać bo ja się bałam bólu :D Od ponad roku używam depilatora z braun i jestem zachwycona. Owszem boli troszkę, ale włoski rosną cienkie, jasne, delikatne. Mam z głowy problem z częstą depilacją:) Natomiast okolice pach i bikini golę zwykłą maszynką jednorazową, nie odwazyłabym się w tych miejscach na inne sposoby depialcji:)
OdpowiedzUsuńJa tam wolę tradycyjną golarkę, a do rąk depilator. Nie chciałoby mi się bawić z plastrami :)
OdpowiedzUsuń+ wyróżniłam Cię tutaj: http://oczamikaroliny.blogspot.com/2012/09/wibo-lovely-holohraphic-eyes-01-so.html
Usuńkupiłam kiedyś plastry z joanny - takie sobie. :) wolę płynny wosk na ciepło.
OdpowiedzUsuńMiałam kiedys podgrzewacz i plastry do depilacji ale pozbyłam się tego. Nie potrafię się tym obsługiwać :P
OdpowiedzUsuńSwoje robi wosk do depilacji HB, korzystam od dosyć dawna, nie mam żadnych problemów ze skórą, włoski nie odrastają, a sama skóra wygląda na prawdę ładnie i estetycznie. Przemiana była diametralna, w tym momencie skóra wygląda już po prostu dobrze.
OdpowiedzUsuńDepilator to raczej nie dla mnie, osobiście uważam, że plastry to najlepsza opcja i najwygodniejsza pod względem częstotliwości depilacji. Ja sobie ostatnio kupiłam w sevonii plastry i są bardzo dobre. Nie podrażniają i przede wszystkim usuwają praktycznie wszystko.
OdpowiedzUsuńTeż działam z wysokiem do depilacji HB, robi dużą różnicę, nie mam żadnych problemów, wygląda to w porządku. Powiedzmy, że na duże zmiany musiałam poczekać, ale rzeczywiście coraz dłużej wytrzymuję bez depilacji, włoski nie odrastaja tak szybko, a mnie głównie o to chodziło.
OdpowiedzUsuńPlastry są bardzo przydatne. Nie raz uratowały mi życie :D
OdpowiedzUsuńPróbowałam, ale to nie dla mnie. Włoski odrastają po max 2 tygodniach a sama depilacja jest okropnie bolesna :( ja zdecydowałam się na zabieg laserowy. Włoski jeszcze dłuuugo nie odrosną a jak już "wrócą" to jaśniejsze i cieńsze. Depilacja laserowa nie boli i jest wykonywana sprawnie, tak że w pół h pozbędziesz się włosków na nogach :)
OdpowiedzUsuńAlice ma racje, zabieg jest krótki, tyle że trzeba powtórzyć kilka serii, zeby efekt był lepszy. Fajnie i profesjonalnie robią laserem Vectus w Sopocie na Haffnera.
OdpowiedzUsuń