Dziś z mojej strony kilka słów na temat bardzo popularnego płynu do demakijażu oczu.
Ziaja, dwufazowy płyn do demakijażu oczu; 120ml; ok.6zł.
Ten płyn Ziai wiele osób miało okazję już poznać. Z tego co zaobserwowałam jedne osoby go kochały, a drugie nie były z niego zadowolone. Ja jestem gdzieś pomiędzy nimi...
Zaczynając od spraw podstawowych: opakowanie przyjemne dla oka, zgrabne, ma zakrętkę, a z samego dozownika łatwo nabrać na wacik potrzebną ilość nie rozlewając przy tym płynu po całym pomieszczeniu. Pojemność standardowa dla płynów tego typu.
Jeżeli chodzi o samo stosowanie płynu to tutaj już mam małe ale. Zacznę może od tego, że nie mam w zwyczaju używać kosmetyków wodoodpornych do makijażu. A sama Ziaja radzi sobie bardzo średnio ze zmyciem dwóch warstw zwykłego tuszu do rzęs! Po pierwsze wacik trzeba dość dobrze nasączyć, by zmywanie miało jakiś sens. Po drugie sam proces rozpuszczania trwa zdecydowanie dłużej niż wtedy kiedy używałam Bielendy Awokado. Trzeba pocierać wacikiem żeby umyć dokładnie oko. Ściąganie zwykłego tuszu jest niestety kłopotliwe i za każdym razem mam wrażenie, że powyrywam sobie jakieś rzęski.
Płyn nie uczulił mnie, oczy po nim nie szczypały. Zostawia ledwo wyczuwalną tłustawą warstewkę, ale nie przeszkadza mi ona. Uważam nawet, że jest całkiem przyjemna.
Mimo minusów zużyję ten płyn do końca, ale już po niego raczej nie sięgnę. Uważam, że jest naprawdę bardzo przyjemny pod względem estetyki, ale jaki to ma sens kiedy nie spełnia dość dobrze swojej funkcji? W moim odczuciu zdecydowanie lepszy był dwufazowy płyn awokado z Bielendy, jednak następnym razem połaszę się na zrobienie takiego płynu w domu z własnych produktów :)
Jakie macie doświadczenia z dwufazową Ziają?
Pozdrawiam serdecznie!
bG
kochana to chyba jakaś telepatia bo ja też przed chwilą zrecenzowałam ten płyn :D
OdpowiedzUsuńja jestem z niego bardzo zadowolona, u mnie zmyje wsio na oczach :)
Ale numer :)) No u mnie niestety sobie nie radzi :( Byłam pełna nadziei, a skończyło się na tym, że muszę po prostu ten płyn wykończyć...
UsuńBardzo bardzo go nie lubię
OdpowiedzUsuńKiedys używałam Ziai namiętnie.I tej dwufazowej i tej normalnej.A obydwie sa okropne.Normalna nie zmywa nic a dwufazowa zmywa lepiej ale jest strasznie tłusta w taki nieprzyjemny sposób.A ja nie lubię takich tłustości wokół oka(i w środku:))
OdpowiedzUsuńZanim się zorientowałam, że są lepsze środki to zużyłam spooro tych buteleczek.Ziaja jest tania ale co z tego?Micel Perfecty tez drogi nie jest a bije ją na głowe i to ze 3 razy.
też mam mieszane uczucia co do tego płynu...
OdpowiedzUsuńja mam uniwersalny kiepski jest
OdpowiedzUsuńGosiu, osobiście wolę płyny micelarne i nie mówię tu o tych z wysokiej półki, ale takich kupionych w sieciówkach np. Bourjois, Lirene czy Bielenda. Używałam wielokrotnie tego dwufazowego płynu z Zaja i mimo iż kocham tą firmę - sięgnęłam po płyny micelarne innych firm. Sa po prostu delikatniejsze i o wiele skuteczniejsze. Nie wiem czy zaglądałaś dzisiaj do mnie. Jeśli wieczorem pozbywasz się makijażu myjąc buzie woda i żelami to mój post może ci się przydać :) Buźka :*
OdpowiedzUsuńMam bardzo podobne odczucia w kwestii tego płynu co Ty - nie podrażnił, nie uczulił, nie piekł w oczy, w gruncie rzeczy nie jest zły - ale nie radzi sobie z makijażem tak jak sobie to wyobrażałam (dwufazowy w mojej osobistej definicji znaczy ponadprzeciętnie skuteczny :D ) . Do dziennego makijażu ok, ale do jakiegoś większego bym go nie użyła :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńTeż odbieram te dwufazowe jako ponadprzeciętne, ale ten mnie zawiódł :/
UsuńDoświadczenia bardzo podobne, delikatny zostawia jakby warstwę olejku na oku niemniej nie radzi sobie ze zmyciem tuszu, rano i tak wstałam z małymi "pandami" pod oczami :)
OdpowiedzUsuńWczoraj natomiast używałam tego klasycznego płynu do demakijażu ziaja, nie dwufazowego, też sobie nie poradził za to wszystko z wacika wycisnęło mi się o oka... Okropnie szczypało :(
ja się z nim nie polubiłam niestety, za mało skuteczny, musiałam trzeć i podrażniać oko ;/ zdecydowanie wolę i polecam dwufazówkę z Deli :)
OdpowiedzUsuńnie lubię dwufazówek, wolę mleczko kosmetyczne :)
OdpowiedzUsuńkiedyś go bardzo często uzywałam :))
OdpowiedzUsuńnie lubię go, bardzo podrażnia mi oczy!
OdpowiedzUsuńTen tusz to Maybelline One by One ;* Buziaki !
OdpowiedzUsuńZa jakiś czas coś o nim skrobnę :)
UsuńTeż muszę napisać moja recenzje o tym plynie. Jak dla mnie niewypal. Owszem,cos tam zmywa, ale strasznie szczypie jak naleje za duzo na wacik, i wlasnie..forma dozowania, dla mnie niewygodna, trzeba strasznie uwazac. Polecam plyn do demakijazu oczu z Oriflame.
OdpowiedzUsuńJa z dozowaniem nie mam żadnych problemów, dla mnie w 100% wygoda :) Szczypać też nie szczypie na szczęście... Ale zmywanie ciężko idzie niestety, oj ciężko... Nienawidzę trzeć oka wacikiem, a tu nie ma wyjścia :/
Usuńteż miałam ten płyn działał dobrze to go kupowałam, no i był tani. Zurzywałam ok 5 wacików na oba oczy co wychodzi drogo. Teraz zmywam makijaż olejem i po chwili tarcie ręką schodzi lepiej niż po jakimkolwiek płynie do demakijażu.
OdpowiedzUsuńUżywałam trzech płynów do demakijażu ziaji - ten, taki zwykły i nawilżający, nawilżający to mój faworyt :)
OdpowiedzUsuńnie uzywałam tego ale, widać ze jest ok
OdpowiedzUsuńWłaśnie szukam dobrego płynu do demakijażu. Musze wypróbować.
OdpowiedzUsuńZiaja-dobra firma. Pozdrawiamy i zapraszamy do nas :)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam ten płyn :)
OdpowiedzUsuń