Czy Wy też macie taki problem z robieniem sobie zdjęć?? :)) Ja za żadną chorobę nie potrafiłam ująć siebie w taki sposób żebym była usatysfakcjonowana, nawet ustawienie siateczki mi nie pomogło :) Muszę na tym popracować, a tymczasem zapraszam Was do zapoznania się z wyżej wymienioną maskarą.
WIBO Growing Lashes, maskara pogrubiająca stymulująca wzrost rzęs; 8ml; ok.9,50zł.
Maskara o gęstej i niewielkiej silikonowej szczoteczce pogrubiająca rzęsy. Dzięki składnikom pielęgnacyjnym ma za zadanie dodatkowo wzmacniać rzęsy i stymulować ich wzrost.
Moja opinia:
Tusz bardzo charakterystyczny, w zielonym opakowaniu. Szczoteczka silikonowa, przypominająca jeżyka :) Według mnie bardzo wygodna w obsłudze. Generalnie ja nie wybrzydzam aż tak bardzo jeżeli chodzi o szczoteczki, lubię i takie silikonowe i takie ze zwykłego gęstego włosia. Jedynym wyjątkiem są te koszmarnie przerzedzone, bo one strasznie sklejają.
Szczoteczka nabiera odpowiednią ilość tuszu, bez nadmiaru. Nie jest on na szczęście zbyt rzadki, konsystencja jest jak dla mnie w sam raz. Można stopniować efekt jaki chcemy uzyskać. Pierwsza warstwa wygląda bardzo naturalnie, a drugą uzyskujemy mocniejsze podkreślenie. Niestety ja się zagalopowałam i dałam już dwie warstwy, które możecie zobaczyć na moich krzywych zdjęciach :)
Rzęsy są trochę posklejane, ale mnie to nie przeszkadza, bo ostateczny efekt jest niezły. Są lekko wydłużone i pogrubione.
Jedyny minus jaki Wam zdradzę to fakt, że po kilku (4-5) godzinach od nałożenia zaczyna się lekko odbijać na dolnej powiece.
Czy polecam? Zdecydowanie tak! Za taką cenę naprawdę warto go wypróbować. Ja z pewnością sięgnę po kolejne! A tymczasem zerknijcie na galerię zdjęć :) Nie rozczesywałam rzęs dodatkowym grzebyczkiem.
Jak Wam się podoba końcowy efekt? Skusicie się na ten tusz? A może już go macie?
Z moich informacji wynika, że firma Wibo nie testuje na zwierzętach.
Pozdrawiam serdecznie!
bG
łał ! Szaleństwo co za wydlużenie:) Bardzo mi się podoba :) Chętnie się skuszę, coraz bardziej mi się podobają tusze z Wibo:)
OdpowiedzUsuńJa jestem mile zaskoczona, to mój pierwszy tusz z Wibo i jak widać tańsze produkty też potrafią dać niezły efekt :)
Usuńładnie wydłuża :)
OdpowiedzUsuńpięknie wydłuża :)
OdpowiedzUsuńpięknie wydłużone rzęsy!
OdpowiedzUsuńGeneralnie lubię kosmetyki Wibo :)) Mam ich róż, mój ulubiony puder z jedwabiem, fluid mineralny i lakiery do paznokci :)) Na tusz na pewno się skuszę. Twoje rzęsiska do tego namawiają :))
OdpowiedzUsuńTen tusz to jest mój pierwszy produkt w tej firmy :) Ale pewnie na coś jeszcze się skuszę :)
Usuńwow, efekt naprawde mega ;O
OdpowiedzUsuńMam go od niedawna :) Bardzo go lubię :D
OdpowiedzUsuńAle długie nie miałam nigdy tuszu z Wibo chyba czas się skusić;)
OdpowiedzUsuńślicznie wydłużył !:)
OdpowiedzUsuńostatnio coraz częściej widzę, że tusze za 10 zł nie są ani trochę gorsze od tych za 40 zł :)
Te droższe często bywają nawet od nich gorsze!
Usuńładne oczy:) też bym chciała takie wydłużenie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy tego tuszu,ale bardzo mi się podoba szczoteczka.Masz śliczne rzęsy
OdpowiedzUsuńGosiu, jakie Ty masz długaśne rzęsy!!! :)))
OdpowiedzUsuńJakie Ty masz cudowne rzęsy!!!! Lubię bardzo tusze z silikonową szczoteczką ;)
OdpowiedzUsuńo rzeczywiście super wydłuża :)
OdpowiedzUsuńale efekt. Wibo testuje na zwierzętach? Mała cena za taki efekt
OdpowiedzUsuńZ tego co wiem nie testuje :)
UsuńWydaje mi się, że uzyskałaś taki efekt tylko dlatego, że masz bardzo długie rzęsy :)
OdpowiedzUsuńciekawe jak sprawdziłby się na moich, mam bardzo krótkie :)
z tego co pamiętam to nie kupiłam go, bo po sprawdzeniu w sklepie na szczoteczke nabierało się b.dużo tuszu. :(
A sprawdzałaś tester czy normalne opakowanie? ;) Bo ja testerów żadnych jeszcze nie widziałam :) U mnie w żadnym wypadku nie nabiera się bardzo dużo tuszu, ale skoro masz takie krótkie rzęsy to może faktycznie była to dla ciebie za duża ilość. Moje rzęsy są długie, ale napisałam, że tusz mi je dodatkowo wydłużył. Nie z każdym osiągałam taki efekt. Pozdrawiam
Usuńefekt bardzo fajny, nie miałam jeszcze maskar z Wibo, ale czas to zmienic ;)
OdpowiedzUsuńPokończyło mi się ostatnio kilka maskar i szukam nowych - nie testujących na zwierzętach firm - zastanawiałam się nad zakupem tej maskary. Widzę, ze warto :))
OdpowiedzUsuńJa też szukałam wśród tych, które nie testują :) Kilka dziewczyn poleciło tą i teraz sama mogę zrobić to samo :) Jest bardzo dobra!
UsuńUwielbiam ten tusz, na początku byłam przerażona szczoteczką, a raczej jej krótkimi ząbkami. Zastanawiałam się, jak to może w ogóle rozczesać rzęsy :D Ale na szczęście byłam miło zaskoczona :)
OdpowiedzUsuń