niedziela, 4 sierpnia 2013

Nowy lakier podkładowy + kilka słów odnoście zestawu La Petite French od ORLY.

Jak większość z Was wie, przez ponad dwa lata używałam z powodzeniem odżywkę do paznokci Eveline 8w1. Swojego czasu uratowała ona moje paznokcie, a przez kolejne miesiące dzielnie służyła mi jako lakier podkładowy. Niedawno zauważyłam, że moje płytki nieco się osłabiły. Są trochę bardziej przesuszone niż zazwyczaj i na kilku paznokciach zauważyłam początki rozdwajania. Nie zastanawiając się zbyt długo postanowiłam póki co zrezygnować z pielęgnacji odżywką Eveline 8w1 - zmotywowała mnie do tego dodatkowo relacja jednej dziewczyny, której przez ten produkt dosłownie wykruszyły się całe dwa paznokcie... :/ O nowej, szczegółowej pielęgnacji napiszę Wam zapewne za jakiś czas, ale o podkładowym zamienniku wspomnę już dziś.

W sumie nie musiałam się zbyt długo zastanawiać na jaki lakier podkładowy postawię, bo od lutego w moim posiadaniu jest słynny Bonder firmy Orly. Udało mi się go zakupić razem z innymi lakierami Orly w pakiecie o wdzięcznej nazwie La Petite French do french manicure.


O reszcie zestawu zaraz kilka słów napiszę, ale póki co wrócę do samego Bondera - oczywiście nie traktujcie mojej wypowiedzi jako pełnej recenzji, ponieważ będą to głównie pierwsze wrażenia po kilku aplikacjach.


Podstawową rzeczą, o której musicie wiedzieć jest to, że Bonder to lakier podkładowy, ale do naturalnej płytki paznokcia. Wiem, że są wśród Was osoby, u których się on nie sprawdził, ale z tego co się orientuję mają one paznokcie pokryte na przykład żelem. Bonder działa na zasadzie "przyklejania się" do płytki pozostawiając jednocześnie lepką warstwę - i właśnie ta warstwa ma utrzymywać lakier na powierzchni przez wiele dni. Zadaniem Bondera jest również ochrona paznokci przed przebarwieniami.


Moje pierwsze wrażenia po kilkukrotnym użyciu Bondera są jak najbardziej pozytywne. Ma on rzadką konsystencję, którą cudownie rozprowadza się na paznokciach, bardzo szybko się "wchłania" i pozostawia półmatową, lepką warstwę. Lakiery kolorowe rozprowadzają się na nim bezproblemowo i póki co tak samo dobrze się na nim trzymają.
Na chwilę obecną jestem bardzo zadowolona z wyboru i gdy wyrobię sobie już mocne, ostateczne zdanie to napiszę pełną recenzję :-)


Tak jak wspomniałam na początku, Bonder został zakupiony w pakiecie z lakierami do french manicure La Petite French. Wiele lat temu uwielbiałam w ten sposób upiększać paznokcie i w tamtych czasach nie wyobrażałam sobie bardziej estetycznego rozwiązania. Teraz jest nieco inaczej :D Owszem, french podoba mi się, ale nie na tyle, by mieć go na paznokciach non stop. Zdecydowanie bardziej odpowiada mi jednolity kolor. Podejście jednak zrobiłam, nic nie stało przecież na przeszkodzie.


Na La Petite French oprócz opisanego już Bondera składają się trzy kolejne lakiery. Jeden do białych końcówek White Out oraz dwa do wykończenia całości - różowy Je T'aime oraz Sheer Nude. O ile lakier do końcówek robi piękne białe kreski już za jednym pociągnięciem i uważam, że warto go polecić, o tyle dwa pozostałe nie są już godne jakiegokolwiek zainteresowania. To, że Je T'aime oraz Sheer Nude mają piękne kolory to fakt, ale ich wadą jest to, że okrutnie, ale to okrutnie smużą! Zdaję sobie sprawę, że tego typu lakiery mają bardzo delikatne krycie, ale malowanie paznokci tymi lakierami to istna katorga - zwłaszcza przy tych maleńkich i wąskich pędzelkach. Uwierzcie mi, że nie byłam w stanie w miarę równo pokryć choć jednego paznokcia tymi lakierami! Kolejnym minusem jest to, że są bardzo nietrwałe - na moich paznokciach już na drugi dzień były wyjątkowo brzydkie odpryski, a muszę przyznać, że u mnie lakiery trzymają się naprawdę dobrze. Bazą pod frencha był oczywiście Bonder i mimo tego, że w tym przypadku się nie sprawdził to na chwilę obecną - z normalnymi lakierami - zdaje egzamin.


Dajcie koniecznie znać czy znany jest Wam Bonder i jakie lakiery bazowe są według Was godne polecenia :-)

Pozdrawiam serdecznie!
bG

22 komentarze:

  1. ja teraz czekam na nową odżywkę z avonu, oby się spisała :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jakos boje się tej odzywki z Eveline bo widziałam jak zmasakrowane paznokcie miały po niej dziewczyny(oczywiście niektórym tak jak Tobie służy ) .mam problem z utrzymywaniem się lakieru nawet z baza i top kątem ,lakier nie wytrzymuje u mnie nawet dnia :(

    OdpowiedzUsuń
  3. o nie, za dużo złego ta z Eve wyrządziła ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Bonder - właśnie tego mi trzeba :)

    OdpowiedzUsuń
  5. też używałam odzywki eveline, byłam zadowolona a teraz mam jakąś masakrę, na razie wcieram oliwkę i nie maluję, zobaczymy co się z tego "wykluje"

    OdpowiedzUsuń
  6. używałam bondera, właśnie wykończyłam opakowanie. jeśli chodzi o Eveline ja wolę nie ryzykować. stosowałam w zeszłym roku, teraz jest nowa wersja ale skład na pierwszy rzut oka skład ten sam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakie wielkie zmiany u Cb na blogu...dawno tutaj nie byłam a tak ciekawie jest :)

    sliczne masz pazurki a lakierów nie znam niestety :)

    OdpowiedzUsuń
  8. mi też ta odżywka Eveline zrobiła duże "kuku" i powędrowała do kosza!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. nad bonderem dłuuuugo dumałam, ale trafilam w koncu na podklad Revlona i przepadłam. Manicure przez 5-6 dni bez odpryskow nie jest najmniejszym problemem a i cena jest przyjemniejsza

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam tego produktu, specjalnie też nie używam lakierów bazowych. Kiedyś korzystałam z lakieru bazowego z Avon (mam go do tej pory) ale jakoś przestałam. Moje paznokcie jakoś specjalnie się nie przebarwiają.

    OdpowiedzUsuń
  11. Niestety sama nie mam nic sprawdzonego, szukam i szukam i nic. Wiem jedno że odzywka eveline na mnie nie działa ;(

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja od kilku tygodniu stosuję tę odżywkę z Eveline.
    Początkowo troszkę bolały mnie paznokcie i opuszki palców, po dwóch dniach przeszło.
    Od tamtej pory jest ok.

    OdpowiedzUsuń
  13. Od pewnego czasu jako lakieru bazowego używam odżywki diamentowej z Eveline :) Na razie jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Czekam na pełną recenzję, bo bardzo mnie zaciekawiła idea tego Bondera :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Hej ;) Często tu zaglądam i zauważyłam, ze używasz podkładu Everyday Minerals, ale też, że używałaś podkładu Healthy Mix w kolorze 52 (tak jak ja). Mogłabyś mi powiedzieć jak się ma ten kolor do EM golden medium?? Chciałabym kupic podkład mineralny i z twoją pomocą byłoby mi znacznie łatwiej wybrać kolor. Może to akurat golden medium będzie dobry jeśli jest taki jak HM 52 ;) zaoszczędziłabym na czasie i na pieniążkach. Z góry dziękuję.
    Pozdrawiam ;)
    Magda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli chodzi o porównanie tych podkładów to są to dwa zupełnie inne kolory.
      Golden Medium z EDM to kolor dla opalonej już skóry, wygląda w sumie identycznie jak na zdjęciach w poście, gdzie o nim pisałam:
      http://blogosia.blogspot.com/2012/04/panna-mineralna-everyday-minerals-base.html
      52 Vanilla jest w porównaniu do niego jaśniutka, nawet bardzo :-) I u mnie nadaje się głównie zimą :-)

      Usuń
    2. Dziękuję za odpowiedz. Bardzo mi pomogłaś, bo mało brakowało i zamówiłabym Golden Medium :) w takim razie poszukam czegoś jaśniejszego ;p

      Usuń
    3. W takim razie kamień z serca ;-))) Pozdrawiam! :-)

      Usuń
  16. Całkowicie przez przypadek trafiłam na Twój blog i od razu mi się spodobało. Czysto, przejrzyście i ciekawie. Musze tylko napisać jedną rzecz, bo nie wytrzymam... Nie wiem, czy ktoś Ci to już mówił, ale jesteś baaardzo podobna do Evangeline Lilly :o

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za miłe słowa :-))) A o podobieństwie do Evangeline nikt mi jeszcze nie mówił, jesteś pierwsza ;-))

      Usuń
  17. Słyszałam o tej odżywce z Eveline, podobno jest dobra :)

    OdpowiedzUsuń
  18. uzywam odzywki z Eveline od kilku lat, jeszcze zanim ktokolwiek pisal o niej na blogach i nigdy nie mialam po niej problemow, a wrecz przeciwnie

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze!
Na każde pytanie odpowiem pod postem.
Jednocześnie uprzejmie proszę nie zostawiać komentarzy służących do autopromocji. Dziękuję :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...