Jak wszystkie już dobrze o tym wiemy - czarna kreska na powiece pięknie podkreśla oko. A czym ją można wykonać? Oczywiście eyelinerem! :-)
Eyelinery w mojej kosmetyczce są od bardzo dawna. Kiedyś sięgałam tylko po te w płynie, później przyszedł czas na żelowe konsystencje. A teraz - eyeliner w pisaku! Jest to mój pierwszy eyeliner w tej formie i byłam bardzo ciekawa jak na dłuższą metę się u mnie spisze...
Też jesteście ciekawe? Jeżeli tak to zapraszam do lektury!
Eveline Cosmetics, eyeliner - marker wodoodporny; 10-12zł.
Sięgnij po nowy eyeliner we flamastrze Eveline i przekonaj się, jak łatwe i przyjemne może być zrobienie idealnej kreski.
Wystarczy chwila, by cieszyć się intensywnym i głębokim spojrzeniem przykuwającym uwagę innych.
Nowy eyeliner we flamastrze jest niezwykle prosty i wygodny w użyciu. Jego cienka i niezwykle giętka końcówka gładko się rozprowadza, umożliwiając narysowanie jednolitej i równomiernej kreski za jednym pociągnięciem aplikatora.
Jest niezwykle trwały i nie rozmazuje się. Formuła long lasting sprawia, że efekt precyzyjnie nałożonej kreski utrzymuje się na powiece do 24h.
Specjalnie opracowana receptura zapewnia intensywny i bogaty w czarne pigmenty odcień.
Moja opinia:
Opakowanie przyjemne dla oka, estetyczne. Skuwka niestety ciężko chodzi i trzeba użyć trochę siły, by otworzyć pisak.
Końcówka jest dobrze nasączona, ale by się to utrzymywało należy trzymać ją do dołu. Jest sztywna, ale jednocześnie dosyć miękka dzięki czemu nie drapie skóry. Niestety jest to również w pewnym sensie minusem - ciężko przez to wykonać bardzo cienką kreskę na powiece. Jest to praktycznie niewykonalne! Sam koniec lubi się również wywinąć i wypuścić jakiś włosek - wtedy potrzebne są już nożyczki.
Kolor kreski jest faktycznie czarny jak węgiel (ciemniejszy niż na zdjęciu!), a samo jej wykonanie nie sprawia aż takiego wielkiego problemu. W razie niedociągnięć śmiało można wnosić poprawki bez obawy, że całość zacznie się brzydko rozmazywać i będą prześwity.
Trwałość i wydajność oceniam jako średnią. Producent zapewnia nas, że mamy gwarancję idealnego makijażu nawet do 24h - bzdura! Tusz w pisaku bardzo szybko się kończy - oczywiście zawsze trzymałam go końcówką w dół.
Kreska lubi się rozmazywać. Nawet przetarcie palcem powoduje efekt ciemnej mgiełki dookoła. Po kilku godzinach odbija się na powiece. Czasami nawet baza nie pomaga! Wodoodporny? - Kogoś poniosła tu fantazja :-)
Podsumowując - jest to bardzo średni kosmetyk, któremu jako plus mogę zaliczyć bardzo ładny czarny kolor. Poza tym mnie zawiódł - rozmazuje się, odbija i końcówka jest zbyt miękka by można było uzyskać piękną cienką kreskę. Raczej nie polecam.
Firma Eveline nie testuje na zwierzętach.
Po jakie eyelinery sięgacie najczęściej?
Pozdrawiam serdecznie!
bG
mialam jego kkuzyna z golden rose. kreske potrafilam zrobic taka jaka chcialam ale niestety na tlustych powiekach nie wytrzymuje
OdpowiedzUsuńKobo natomiast daje rade, mam go rok a on wciaz 'zyje'
OdpowiedzUsuńMiałam jeden eyeliner w pisaku, ale po pierwsze nie umiałam się nim obsłużyć, a po drugie przestał działać po trzecim użyciu :(
OdpowiedzUsuńMam jakiś eyeliner w pisaku, w sumie nie używałam go a teraz już wysechł i się nie nadaje.
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam, ale jakoś mnie nie korci...
OdpowiedzUsuńJa nie używam eyelinerów, wolę kredki :)
OdpowiedzUsuńnigdy go nie używałam, ja póki co trzymam się żelowych eyelinerów :)
OdpowiedzUsuńMam eyeliner w pisaku z Golden Rose i jestem z niego nawet zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńMiałam eyeliner w pisaku z Oriflame i polecam jeżeli chodzi o trwałość. Natomiast kwestia koloru pozostawiała wiele do życzenia, tzn. przynajmniej jeśli chodzi o mnie, ponieważ nie był to taki mega czarny kolor (jak ten o którym pisałam z Eveline), tylko średni odcień czerni, a po około 3 tygodniach-miesiącu robił się szary (a więc można go było użytkować tylko tyle czasu. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa miałam kilka eyelinerów w pisaku i niestety żaden nie był tak dobry jak te w kremie/żelu w słoiczkach ;)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie najczesciej siegam po te w pisaku własnie ze wzgledu na wygode aplikacji:) .... a ten ładnie sie prezentuje ale bubel skoro się rozmazuje... to polecam serdeczeni z essence i z Kobo:)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś eyeliner w pisaku i nie byłam z niego zadowolona, kreska była zbyt gruba oraz była nietrwała. Obecnie używam czasami eyelinera w kałamażu Lovely i jest super, bo można stopniować grubość kreski, a ja raczej preferuję cienką oraz jest bardzo trwały:)
OdpowiedzUsuńJa lubie eyelinery w pisaku :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Klaudia :)
Ja nie używam eyelinerów , powodem jest to że nie potrafię rysować dokładnie kreski ;D
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam w pisaku, ale z chęcią bym jakiś wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię eyelinery w pisaku :)
OdpowiedzUsuńKurcze ja nie umiem malować kresek ( jedyna kobieta na świecie po 30-tce ) , ale chyba kupię i spróbuję.
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś eyeliner w pisaku z oriflame i był naprawde bardzo dobry :) tego jeszcze nie używałam.
OdpowiedzUsuńmam z Eveline Celebrites czy jakoś tak i jest super, szybko schnie, nie odbija się, bardzo go lubię
OdpowiedzUsuńwłasnie dziewczyny doinformowały mnie, że w Naturze jest promocja, będzie dostępny za 17zł
A ja akurat dzisiaj "w kreskach" :)
OdpowiedzUsuńWala się gdzieś u mnie tego typu eyeliner - kupiłam kilka lat temu z Revlonu - nigdy mnie nie zachwycił, nie przepadam za taką aplikacją - zdecydowanie obstaję przy eyelinerze w płynie. Czyli klasycznie :)
Za taka cene bylabym skolonna go kupic i wyprobowac. Jednak unikam produktow wodoodpornych ze wzgledu na swoje bardzo ale to bardzo wrazliwe oczy. Po takich produktach zawsze mam uczulenie, pieczenie i Bog jeden wie cos jeszcze;/
OdpowiedzUsuńszkoda,że się nie sprawdził :(
OdpowiedzUsuńNiestety sie nie sprawdzil a szkoda
OdpowiedzUsuńja nie lubie eyelinerow w pisaku, nie sluza mi.
Mam sprawe, wiesz moze co jest dobre na rozstepy?
No to raczej się nie skuszę...
OdpowiedzUsuńMoim ulubionym eyelinerem jest Z Ingrid, bardzo tani a jest świetny:) Zapraszam na jego recenzje, na moim blogu;)
OdpowiedzUsuńMasz może skład tego pisaka, mogłabyś podać składniki?
OdpowiedzUsuńNiestety nie mam.
Usuń