Witam Was w ten piękny, słoneczny dzień!
Z racji tego, że pogoda nam dopisuje, a również wpływa bardzo pozytywnie na nasz nastrój i samopoczucie, postanowiłam spełnić swój maleńki kaprys i udałam się na małe zakupy do Drogerii Natura. Od dłuższego czasu chodził za mną cień do powiek i konturówka do ust firmy KOBO Professional. Od kilku dni są nowe promocje w DN, więc na nich odrobinkę skorzystałam. Odkąd marka KOBO pojawiła się na naszym rynku, bardzo mnie zainteresowała. Ma kosmetyki kolorowe w bardzo przystępnych cenach, a paleta kolorów jest szersza niż wielu innych popularnych firm. Przy okazji zakupiłam kasetkę na 4 cienie z tej samej firmy i chusteczkę samoopalającą Kolastyny.
Wszystko przedstawiam poniżej:
Kasetka na cienie jest bardzo ładna, ma elegancki i prosty kształt. Cienie trzymają się w niej dzięki magnesowi. Jedyny maleńki minus jest taki, że jest wykonana z takiego tworzywa, które może się łatwo pobrudzić od kosmetyków.
Cień wybrałam koloru zielonego, nr 124 FRESH MINT. Generalnie nie przepadam za błyszczącymi cieniami z brokatem, zdecydowanie wolę te matowe. Ten cień również nie jest pospolicie błyszczący, zawiera bardzo, bardzo drobne świecące drobinki, które bardzo delikatnie rozświetlają, ale mimo to wciąż jest dobry mat. Cień nałożony na dłoń dla próby nie rozmazywał mi się, a dobrze go zmyć musiałam pod wodą. Pojemność powalająca nie jest, ale dla osób takich jak ja, które nie malują często powieki cieniem, jest zdecydowanie wystarczająca.
Konturówkę do ust wybrałam różową, nr 101 FUCHSIA. Ma przepiękny, głęboki odcień. Będę ją używać z błyszczykiem albo samą konturówką delikatnie musnę usta.
Zakupiłam też dla testu chusteczkę samoopalającą firmy Kolastyna. Nie używałam jeszcze tego typu samoopalacza, sama jestem ciekawa jakie będą tego efekty. Producent zapewnia, że nie zostawia smug, ale oczywiście należy mimo wszystko w miarę równomiernie nakładać kosmetyk, bo nigdy nie wiadomo co może z tego wszystkiego wyjść ;)
Po wypróbowaniu tych wszystkich nowości na pewno poinformuję Was o moich przemyśleniach na ich temat. A może Wy miałyście styczność z tymi kosmetykami? Jakie macie spostrzeżenia co do nich?
Pozdrawiam serdecznie! :)
Bardzo fajna paletka, podoba mi się ;) Kolor cienia sam w sobie jest fajny, ale nie jestem pewna czy ładnie wyglądałby na powiece. Ale to tylko moje zdanie ;) A może użyjesz go do makijażu i pokażesz na swoim blogu, by przekonać mnie, że się mylę?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Kasia.
Kasiu, jak tylko będę miała okazję umalować się tym cieniem to postaram się zrobić zdjęcia i zaprezentować na blogu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!