wtorek, 27 czerwca 2017

Lab One, serum No1 Vitamin Complex.

Halo halo! Czy ktoś mnie tu jeszcze pamięta? :-) Troszkę mnie tu nie było, ale powodem mojej nieobecności nie było nic innego niż długo wyczekiwany wyjazd na wakacje, które swoją drogą były absolutnie cudowne, a kilka zdjęć możecie zobaczyć na moim Instagramie - klik klik.
Wyjazd jednak nie wpłynął na moją pasję kosmetyczną i z przyjemnością testowałam kolejne produkty aby móc napisać dla Was na ich temat kilka zdań.

Na pierwszy ogień pójdzie serum do twarzy Lab.One, które otrzymałam do testowania jako jedna z ambasadorek NaturalsPharm. Czy ktoś z Was jest ciekawy jak sprawdził się u mnie kosmetyk kosztujący 260zł?




O firmie Lab One słyszałam wiele razy i niektóre z ich produktów nawet kojarzyłam. Styczności bezpośredniej jednak do niedawna nie miałam, ale teraz postaram się nadrobić zaległości.

Serum zamknięte jest w estetycznej buteleczce wykonanej z przezroczystego, matowego szkła. Pojemność to najczęściej spotykane 30ml, a aplikator jest w formie wygodnej pompki. Jeżeli chodzi o sprawy czysto techniczne to mogę dodać jedynie tyle, że pompka działa sprawnie i właściwie pod tym względem nie mam do czego się przyczepić.

Serum Lab One No 1 Vitamin Complex przeznaczone jest do każdego rodzaju cery, zwłaszcza do przesuszonej, pozbawionej blasku, szorstkiej oraz ze względu na zawarte w nim składniki w przypadku prewencji przeciwstarzeniowej. Oprócz stosowania go na twarz można aplikować je również na szyję.

W składzie znajdziemy między innymi witaminy A,E i F, które mają za zadanie chociażby wyrównać koloryt cery, chronić przed przedwczesnym starzeniem, wygładzać oraz zapobiegać przesuszaniu. Kwas hialuronowy, który również znajduje się w składzie ma zapewnić optymalne nawilżenie i chronić przed utratą wody z wnętrza naskórka.


To, co na pierwszy rzut bardzo spodobało mi się w tym kosmetyku to fakt, że ma delikatny, odrobinę luksusowy zapach. Oczywiście serum jest perfumowane, na ostatnim miejscu w składzie jest to wyraźnie zaznaczone. Sam aromat jest jednak przyjemny i nie drażni mojego wyczulonego nosa, a po nałożeniu na skórę przestaje być dla mnie wyczuwalny. Konsystencja jest również przyjemna i bardzo wygodna jeżeli miałabym wziąć pod uwagę wszystkie etapy pielęgnacji i czas, jaki na nią poświęcam. Serum jest według mnie bardziej wodniste niż treściwe i ekspresowo wchłania się w skórę. Uczucie jakie po sobie pozostawia również jest bardzo na plus, ponieważ po jego nałożeniu nie czuję żadnego obciążenia, a skóra otrzymuje dawkę nawilżenia i delikatnego napięcia - proszę nie mylcie tego ze ściągnięciem, które absolutnie w tym przypadku nie występuje. Czy oprócz tego zauważyłam jakieś spektakularne efekty? Z przykrością muszę stwierdzić, że niestety nie, a po cichu na to liczyłam. Serum z witaminami jest według mnie przyjemnym (aczkolwiek kosztownym) dodatkiem do codziennej pielęgnacji, ale nie wywróciło mojej codziennej rutyny do góry nogami. Najczęściej po jego aplikacji muszę sięgnąć dodatkowo po krem żeby osiągnąć odpowiedni poziom komfortu i  wystarczającego nawilżenia skóry.


Wydajność jest według mnie dobra, ponieważ do pokrycia samej twarzy jedna pompka (nawet niecała) w zupełności mi wystarcza. Po miesiącu czasu używania rano i wieczorem została mi jeszcze +- 1/3 buteleczki. Powyżej zostawiam Wam dodatkowo do przeanalizowania skład tego kosmetyku.

Jeżeli mieliście styczność z tym kosmetykiem to będę wdzięczna za Waszą opinię na jego temat oraz polecenie ewentualnych zamienników :-) Wszak serum jako jeden z kroków w pielęgnacji jest moim absolutnym must have i z przyjemnością doświadczam działania kolejnych kosmetyków tego typu.

Pozdrawiam serdecznie!
bG

19 komentarzy:

  1. Ja pamiętam ❤ dobrze, ze jesteś!

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdzieś już je widziałam, ale myślałam, że lepiej się spisuje..fajnie, że jesteś:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj też miałam nadzieję, że efekty będą bardziej widoczne... Dziękuję! :*

      Usuń
  3. Troszkę wysoka cena, jak za takie średniawe efekty :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam nigdy produktów tej marki :P Niedługo pewnie pojawią się opinie na temat ich produktów na blogach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślę i czekam na opinie innych dziewczyn :-)

      Usuń
  5. Spodziewałabym się po nim więcej.
    Bardzo lubię przeróżne produkty typu serum z witaminami, ale chyba to nie usatysfakcjonowałoby mnie w pełni.
    Pozdrowionka serdeczne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też myślałam, że efekt będzie bardziej spektakularny, moja cera ostatnio potrzebuje dużego kopa witaminowego.

      Usuń
  6. Nie mialam tego serum, ale jestwm ciekawa jak by sie sprawdzil u mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pamiętamy, no ba :*
    Nie znam marki, ale to serum ma składniki takie jak lubię, wiec mogłabym je polubić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja je wykończę, ale będę szukała czegoś innego ;-)

      Usuń
  8. Kosmetyk wygląda na luksusowy, przynajmniej opakowanie bardzo estetyczne, szkoda, że nie działa bardziej spektakularnie,ale tak to już jest z kosmetykami luksusowymi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobno kremy są fajne, a ja wypróbowałam wersję na noc i mogę jedynie to potwierdzić :-) Serum jest takie ok, ale spodziewałam się jednak czegoś więcej.

      Usuń
  9. W sumie to takie bez szału. Ja stosując serum mokosh zrezygnowałam z kremu, tak nawilżoną buzię miałam, a kosztowało prawie 4 razy mniej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kosmetyków Mokosh jeszcze nie miałam okazji na sobie wypróbować, ale też mnie mocno kuszą!

      Usuń
  10. Oglądałam Twoje wakacyjne zdjęcia na Instagramie - cudne! :)
    A serum to myślałam, że to coś lepszego..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo! :* :* Takie wakacje to coś pięknego, można naładować baterie!

      Usuń
  11. Brzmi jak coś co bardzo by mi się przydało!! :) Zazwyczaj kupuję tego typu kosmetyki na http://showroom.pl/, ale jestem ciekawa czy i ten produkt znajdę.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze!
Na każde pytanie odpowiem pod postem.
Jednocześnie uprzejmie proszę nie zostawiać komentarzy służących do autopromocji. Dziękuję :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...