Dziś kolejna dawka koloru!
Maluję paznokcie jak nakręcona, a od kropek powoli się uzależniam :-)
Co zmalowałam tym razem?
Naszła mnie ogromna ochota na połączenie mięty z różem.
Pierwszy etap malowania wyglądał tak:
Wzorowałam się na poprzednim połączeniu, tyle, że zmieniłam kolory :-) KLIK
Pamiętacie może, jak mówiłam o bąbelkach powietrznych w miętowym lakierze Bell? Odwołuję to - musiałam coś źle zrobić podczas malowania paznokci, bo podczas dwóch ostatnich prób owe zjawiska się nie powtórzyły... :-)
Żeby jednak trochę bardziej ożywić całość i dodać odrobinę radości, domalowałam sobie kilka kropek :-)
Pamiętacie poprzedni efekt? KLIK
W chwili obecnej moje paznokcie prezentują się w ten sposób:
Do malowania paznokci użyłam:
Bell Air Flow nr 05 KLIK
Bourjois 10 Days nr 14 KLIK
Delia Onyx nr 04 KLIK
Jak Wam się podoba całość?
Lubicie tego typu zdobienia na paznokciach?
A może zmalowałyście sobie coś podobnego?
Pozdrawiam serdecznie!
bG