Witajcie,
Zapraszam dziś na dalszą podróż wraz ze smakołykami z YR :)
Mandarynka z Włoch, błyszczyk do ust, 10ml; 9,90zł.
Kolekcja Plaisirs Nature Mandarynka z Włoch to owocowy akcent w czasie Świąt. Rozkoszuj sie chwilą prawdziwej egzotycznej przyjemności.
Moja opinia:
Kiedyś sceptycznie nastawiona do wszelkiego rodzaju błyszczyków i innych mazideł do ust prócz pomadek ochronnych. Dziś zaczynam zagłębiać się w tym temacie ze zdwojoną siłą.
Największą uwagę zwracam na zapach oraz smak. Nienawidzę woni typowych błyszczyków czy szminek, nie wspomnę już o smaku. Zapach typowej chemii mnie absolutnie odrzuca!
A co daje błyszczyk Yves Rocher?
1. Piękny zapach mandarynki! Żaden chemiczny, tylko ten naturalny! Aż chce się zjeść!
2. Smak? Żaden! :) Odruchowo "zjadając go" smak czuję bardziej poprzez jego zapach. Sam błyszczyk jest neutralny.
3. Piękny blask. Nie utrzymuje się oczywiście przez cały dzień. U mnie w pięknym stanie występuje mniej więcej pół godziny, a później równomiernie wchłania się. I co dla mnie jest bardzo ważne - usta po posmarowaniu nim nie robią się czerwone i nie ma uczucia dyskomfortu!
4. Nawilża! Blask mija, ale błyszczyk daje uczucie ukojenia i dobrego nawilżenia. Nie ma żadnego uczucia dyskomfortu!
5. Bezbarwny, powiększa usta - naprawdę!! :)
Podsumowanie: Naprawdę świetny produkt!!! Kolejny raz dziękuję moim Rodzicom za pamięć o moim skrzywieniu kosmetycznym :)) Sama pewnie bym po niego nie sięgnęła, ale teraz z chęcią kupię wersję morelową, bo widziałam, że taka jest. Naprawdę polecam!!
Przypominam również o sierotkach z Kobo :))
http://blogosia.blogspot.com/2012/01/oddam-w-dobre-rece-kobo-professional.html
Pozdrawiam serdecznie!
bG
ja kosmetyki YR również sobie chwalę
OdpowiedzUsuńlubię zapachowe błyszczyki!
OdpowiedzUsuńmmm uwielbiam mandarynki :P
OdpowiedzUsuńWąchałam tą serię mandarynkową z YR, mmm boski zapach :D
OdpowiedzUsuńzapach musi mieć cudny
OdpowiedzUsuńBardzo lubię zapach mandarynki
OdpowiedzUsuńU moim mieście niestety sklepu YR nie ma. Ale jak będę w okolicy jakiegoś, to na pewno zerknę na ten blyszczyk :)
OdpowiedzUsuńszminki catrice mają wyjątkowo fajny zapach i smak- tak można je trochę zbliżyć do tych z essence :) sa bardzo fajne ! a kolor szminki to juz niestety nie pamiętam :) ale chyba była to Lancome :) miałam chyba ze sobą 3 szminki w torebce :D hehe Zgadzam się z Tobą, ja też zwracam uwagę na smak i zapach szminek. Pod tym względem catrice są bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńchyba wypróbuję, zachęciłaś mnie tą mandarynką ;)
OdpowiedzUsuńleprettyshit.blogspot.com