Dziś chciałabym zaprezentować Wam popularny ostatnio kawior do paznokci. Mój znajdował się w zestawie ozdób z Essence, który pokazywałam w ostatnim poście. Muszę przyznać, że początkowo najmniej przypadł mi on do gustu z całego kompletu. Po pierwsze nie podobał mi się ze względu na kolor, który wydawał mi się mało ciekawy i taki... zwykły. Po drugie nie do końca przekonana byłam do tej formy zdobienia paznokci. Po kilku dniach dumania zdecydowałam się jednak dać szansę owym perełkom.
Do pomalowania paznokci użyłam lakieru Bell Air Flow nr 05.
Nakładanie kawioru na paznokcie to nic trudnego. Wystarczy je pomalować, a następnie powoli wysypywać kuleczki na mokry jeszcze lakier. Dobrze przyczepiają się do płytki i nie migrują. Muszę przyznać, że jestem również pozytywnie zaskoczona samą trwałością. Byłam przekonana, że nie wytrzymają próby czasu i po godzinie zaczną odpadać jedna po drugiej. Kuleczki co prawda odpadały, ale po części ja je do tego prowokowałam przez cały czas dotykając je. Po całym dniu noszenia ubytek był niewielki. Możecie go również zobaczyć na zdjęciach.
A jak sam kawior wyglądał na paznokciach? Po odpowiedź zapraszam niżej :-) W moim odczuciu prezentował się dość ciekawie, aż sama byłam tym zaskoczona!
Jak Wam się podoba kawior na paznokciach?
Pozdrawiam serdecznie!
bG
Efekt wizualny fajny ale mało trwały i praktyczny
OdpowiedzUsuńPowiem Ci szczerze, że mnie kawior na paznokciach nie przekonuje;(
OdpowiedzUsuńuwielbiam go! Bardzo chcę go kupić ale cena 50-80 zł za kuleczki to za dużo jak dla mnie! A taniej nie znalazłam, bo na małych miasteczkach takie ekstrawagancje nie są sprowadzane, chyba ze Douglas a tam cena jest nie ciekawa. tutaj dopiero pękacze wchodzą na rynek i paznokcie dziewczyn, kiedy mój pękacz już zasycha:D
OdpowiedzUsuńTak, w takiej cenie sama bym go nie chciała. Ale dołączony do zestawu z Essence już bardziej się opłaca kupić ;-)
Usuńw ogóle nie przemawiają do mnie te ostatnie nowości na paznokcie czy to kawior czy puszek...
OdpowiedzUsuńPuszek tez mi się nie podoba!
UsuńHmmm, a ja nie wiem, co o tym myśleć.
OdpowiedzUsuńRaczej średnio mi się podoba.
O ile kolor bazowy wygląda pięknie, to wydaje mi się, że średnio pasuje do kawioru.
Może jakiś ciemny byłby lepszy ? :)
Zresztą, wszystko jest kwestią upodobania :)
Najważniejsze, że Ty się w tym dobrze czujesz :)
Z ciemnym lakierem pewnie też by nieźle wyglądał, ale prawdę mówiąc mam już dość ponurych odcieni ;-)
Usuńniestety po godzinie kawior był na dywanie :D
OdpowiedzUsuńU mnie cała gromadka trzymała się super, odpadały pojedyncze sztuki :-) Ale wieczorem nie wytrzymałam i wszystko zaczęłam zdrapywać :P
Usuńmnie się taki efekt na jednym paznokciu bardzo podoba!
OdpowiedzUsuńLubię takie ozdoby u kogoś ale siebie w nich nie widzę:) Bardzo ładny kolor lakieru.
OdpowiedzUsuńmnie jakoś on nie przekonuje, ale ten miętowy kolor jest śliczny :)
OdpowiedzUsuńA jednak wyszło i to całkiem fajnie:)))) Ja uwielbiam eksperymentować ze zdobnictwem na paznokciach i jestem jak najbardziej za:)
OdpowiedzUsuńCiekawy efekt :))
OdpowiedzUsuńKawiorek na paznokciach bardzo mnie kusi:))
OdpowiedzUsuńDo mnie nie do końca przemawia ten efekt, ale wiadomo że na co dzień się tego nie da nosić więc raz do roku na jkąś imprezę, czemu nie;)
OdpowiedzUsuńKawior extra! :-)
OdpowiedzUsuńSzczerze powiedziawszy to nie mój styl, nie podoba mi się ten kawior na paznokciach. Kolor lakieru Bell bardzo fajny, świeży.
OdpowiedzUsuńja traktuję kawiorek czy zamsz jako ciekawostkę, za to kocham się w piaskowym wykończeniu!
OdpowiedzUsuńten Bell jest cudny!
Ślicznie to wygląda
OdpowiedzUsuńFajnie to wygląda na zdjęciach, ale na swoim paznokciu bym sobie raczej tego nie zrobiła :)
OdpowiedzUsuńSama nie wiem;)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda, muszę się sama tym kawiorem pobawić bo mam chyba w 7 kolorach :)))
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda :) Ja jednak spróbowałabym np. nałożyć go na połowę paznokcia, ale z tym to trochę zabawy...
OdpowiedzUsuńw tej chwili mam bardzo podobnie zrobione pazurki nawet te same kolory użyłam ;)
OdpowiedzUsuńnigdy nie uzywalam, znajac mnie pewnie ciagle bym zdrapywala:D
OdpowiedzUsuńniebawem i ja przetestuje kawior :D podoba mi się na zdjęciach jak widzę ;) więc muszę sama się przekonać jak wygląda w realu ;)
OdpowiedzUsuńW realu wygląda jeszcze fajniej :-))
Usuńgenialnie to wygląda, ale pewnie długo nie wytrzymuje
OdpowiedzUsuńU mnie trzymał się nieźle, ubytek po całym dniu widoczny jest na zdjęciach :-)
UsuńBardzo mi się podoba, szczególnie w takim połączeniu kolorystycznym :)
OdpowiedzUsuń:-)))
UsuńNo chyba nie do końca na mnie działa ten kawior :/
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że nieco zniekształca płytkę paznokcia. Ale miętka urocza :)
Trochę "pogrubia" ;-)
UsuńBardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńJa nie miałam jeszcze okazji nosić kawioru i sama jestem ciekawa jak czułabym się w tym zdobieniu. Na zdjęciach mi się podoba, jest ładny, tak po prostu :)
OdpowiedzUsuńEfektowne, ale mimo wszystko nietrwałe mani.. :( więc niestety nie dla mnie :(
OdpowiedzUsuńTa forma ozdabiania nie przemawia do mnie wogóle, wolę coś bardziej subtelnego.
OdpowiedzUsuńFajny bajer;) a jak ze zmywaniem?
OdpowiedzUsuńp.s - uwielbiam Twoje lakiery do paznokci!!:)
Ja go nie zmywałam, raczej zdrapałam ;-)
UsuńBardzo mi się podoba ten efekt :-)
OdpowiedzUsuńjak widzę brokat to aż mnie ciarki pzrechodzą ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny manicure, uwielbiam takie :)
OdpowiedzUsuń