Dziś chciałabym przedstawić Wam kolejny lakier Eveline z serii miniMAX - tym razem będzie to róż o perłowym wykończeniu. Całkiem niedawno mogłyście zobaczyć inny kolor z tej serii - przepiękną, ciemną, lekko wyblakłą zieleń - jeżeli jeszcze się z nią nie zapoznałyście to zapraszam tutaj.
Moja opinia:
Lakier mieści się w małej, poręcznej, szklanej buteleczce o pojemności 5ml. Taka mała pojemność ma swoje plusy i minusy - plusem jest to, że lakier można zużyć do końca i jest to dobra opcja dla osób, które często zmieniają kolory na paznokciach. Minusem jest to, że jeżeli ktoś ukocha sobie dany kolor na tyle żeby cały czas go używać, to szybko on się skończy :-) Logiczne :-)
Na paznokciach lakier rozprowadza się bardzo dobrze - już jedna warstwa ładnie pokrywa płytkę nie tworząc nieestetycznych prześwitów i typowych smug. Nie jest to jednak krycie pełne, ponieważ końcówki nadal prześwitują. Ten mały defekt uzupełnia dopiero druga, ewentualnie trzecia warstwa - oczywiście w zależności od tego, jakiej grubości się trzymacie.
Tak jak pisałam na początku, jest to wykończenie perłowe. Nie każdemu może się ono podobać - jest to kwestia gustu i upodobań. Dla mnie minusem tego typu wykończenia jest to, że na płytkach zostają delikatne smugi/paski od pędzelka.
Konsystencja jest w sam raz - nie za gęsta, nie za rzadka. Lakier bardzo szybko wysycha przy pierwszej warstwie. Przy drugiej i trzeciej też nie jest źle, choć trzeba wtedy niestety uważać na odgniecenia.
Sam pędzelek jest oczywiście bardzo wygodny w użytkowaniu - klasyczny, długi i smukły.
Trwałość jest według mnie dobra, choć prawda jest taka, że większość lakierów pod tym względem zdaje u mnie egzamin. Po cichu mogę Wam jednak zdradzić, że ostatnio znalazł się pewien egzemplarz, który temu zaprzecza! :O Za jakiś czas napiszę na ten temat troszkę więcej.
Podsumowując: lakier nie jest zły. Bardzo dobrze maluje się nim paznokcie i szybko wysycha. Jeżeli nie jest dla Was straszne nakładanie dwóch, ewentualnie trzech warstw i nie przeszkadzają Wam widoczne linie od pędzelka to mogę go Wam polecić.
Czy perłowy róż urzekł mnie tak samo jak poprzedni lakier?
Zapraszam do zapoznania się z moją opinią.
Eveline miniMAX, lakier do paznokci nr 759; 5ml; ok. 5zł.
Delikatne, neutralne lub klasyczne kolory paznokci odzwierciedlają twoją zrównoważoną i nienaganną postawę. Wybierz odcień lakieru, który pasuje do twojego nastroju lub okazji, a jednocześnie nie zdominuje twojego wyglądu. Szeroka paleta szybkoschnących kolorów dostępna jest w linii lakierów do paznokci MiniMAX quick dry & long lasting.
Moja opinia:
Lakier mieści się w małej, poręcznej, szklanej buteleczce o pojemności 5ml. Taka mała pojemność ma swoje plusy i minusy - plusem jest to, że lakier można zużyć do końca i jest to dobra opcja dla osób, które często zmieniają kolory na paznokciach. Minusem jest to, że jeżeli ktoś ukocha sobie dany kolor na tyle żeby cały czas go używać, to szybko on się skończy :-) Logiczne :-)
Na paznokciach lakier rozprowadza się bardzo dobrze - już jedna warstwa ładnie pokrywa płytkę nie tworząc nieestetycznych prześwitów i typowych smug. Nie jest to jednak krycie pełne, ponieważ końcówki nadal prześwitują. Ten mały defekt uzupełnia dopiero druga, ewentualnie trzecia warstwa - oczywiście w zależności od tego, jakiej grubości się trzymacie.
Tak jak pisałam na początku, jest to wykończenie perłowe. Nie każdemu może się ono podobać - jest to kwestia gustu i upodobań. Dla mnie minusem tego typu wykończenia jest to, że na płytkach zostają delikatne smugi/paski od pędzelka.
Konsystencja jest w sam raz - nie za gęsta, nie za rzadka. Lakier bardzo szybko wysycha przy pierwszej warstwie. Przy drugiej i trzeciej też nie jest źle, choć trzeba wtedy niestety uważać na odgniecenia.
Sam pędzelek jest oczywiście bardzo wygodny w użytkowaniu - klasyczny, długi i smukły.
Trwałość jest według mnie dobra, choć prawda jest taka, że większość lakierów pod tym względem zdaje u mnie egzamin. Po cichu mogę Wam jednak zdradzić, że ostatnio znalazł się pewien egzemplarz, który temu zaprzecza! :O Za jakiś czas napiszę na ten temat troszkę więcej.
Podsumowując: lakier nie jest zły. Bardzo dobrze maluje się nim paznokcie i szybko wysycha. Jeżeli nie jest dla Was straszne nakładanie dwóch, ewentualnie trzech warstw i nie przeszkadzają Wam widoczne linie od pędzelka to mogę go Wam polecić.
A Wy jakie wykończenie preferujecie?
Kremowe, perłowe, a może żel? :-)
Pozdrawiam serdecznie!
bG
Produkt otrzymałam w ramach współpracy od firmy Eveline za pośrednictwem portalu Uroda i Zdrowie.
Zaznaczam jednocześnie, że nie miało to wpływu na rzetelność mojej oceny.
śliczny kolor :))
OdpowiedzUsuńKolor ładny, ale szkoda, że wcisnęli perłę...
OdpowiedzUsuńTak, ja też nie jestem fanką perłowego wykończenia - dobrze, że moja mama je lubi :-)
UsuńDokładnie, kolor prześliczny, ale perełka do kitu...
UsuńNa szczęście jest mama, będzie spadeczek :D
Ja moją mamę oduczam lubienia perły. Używa teraz tylko lakierów, które jej daję lub które z nią kupuję. A mam alergię na perełkę :D
UsuńMoja mama toleruje tylko perłowe lakiery :-) Raz podjęłam próbę i podarowałam kremowy róż z Essie, ale nie przeszedł i został u mnie :-))
UsuńKolor bardzo ładny:)
OdpowiedzUsuńszkoda, że wykonczenie ma perłowe...przez to pewnie nieco smuży ;)
OdpowiedzUsuńLakier nie pozostawia takich typowych smug, na paznokciach widoczne są jedynie prążki od samego pędzelka :-)
Usuńładny :)
OdpowiedzUsuńPrześliczny kolor ! :) Masz bardzo ładne, zadbane paznokcie :) Obserwuję Twojego bloga i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :-)))
Usuńmam ten różowy i bardzo mi podszedł do gustu :)
OdpowiedzUsuńBo ładny jest i dobrze się z nim pracuje, ja jedynie nie lubię u siebie perłowego wykończenia :-)
UsuńJa rzadko sięgam po perłowe lakiery, najbardziej lubię kremowe:))
OdpowiedzUsuńMam tak samo ;-)
UsuńGdyby nie ta perła...
OdpowiedzUsuńŁadny :-)
OdpowiedzUsuńKolor śliczny i paznokcie idealne;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, http://likesilvergirl.blogspot.com/
Dziękuję :-)
UsuńJa nie przepadam za perłą, aczkolwiek dodatek shimmera mi nie przeszkadza;) Jednak najbardziej upodobałam sobie kremy;) Ten róż prezentuje się sympatycznie. Świetnie sprawdzi się wiosną.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa, jaki lakier stanowi wyjątek potwierdzający regułę;P
Ja też najbardziej lubię kremowe wykończenie w lakierach :-) A o tym "wyjątkowym" egzemplarzu niebawem powinnam napisać :-)
UsuńNie lubię perły, teraz czas na kremowe pastele :D
OdpowiedzUsuńOj tak :-))
Usuńbyłby ładniejszy bez perłowego wykończenia:)
OdpowiedzUsuńnie przepadam za perłowym wykończeniem ;/
OdpowiedzUsuńMiałam ten lakier.
OdpowiedzUsuńNiestety, nie mój kolor, więc podałam go dalej :)
Róż ♥
OdpowiedzUsuń