Dziś, idąc za ciosem, zaprezentuję Wam kolejny lakier Essie, który w moim odczuciu dobrze będzie się sprawdzać w okresie wiosenno-letnim. Ja zazwyczaj preferuję delikatne kolory, tak jak prezentowany wczoraj Spaghetti Strap, ale lubię od czasu do czasu nałożyć coś bardziej wyrazistego. Zeszłego lata na moich paznokciach królował przepiękny kolor Meet Me At Sunset. Teraz, gdy go wykończyłam, zaczynam szukać odpowiedniego zamiennika...
O buteleczkach Essie pisałam we wczorajszym poście, ale w skrócie się powtórzę: są fachowo wykonane oraz egzemplarze na naszym rynku posiadają szeroki, zaokrąglony na końcu pędzelek.
Bottle Service to lakier dość specyficzny i przyznam, że gdybym wiedziała o tym, jaką tajemnicę skrywa jego buteleczka to raczej bym go nie kupiła. Na jakość raczej nie ma co narzekać, bo już pierwsza warstwa pięknie i równo pokrywa paznokieć intensywnym kolorem. Ona jednak nie wystarczy jeżeli zależy Wam na staranie wykonanym manicure, ponieważ końcówki paznokci widocznie prześwitują. Sprawę rozwiązuje jednak druga warstwa, która pięknie dopełnia całokształtu.
To, co nie do końca trafia w mój gust to jednak samo wykończenie lakieru. Osobiście lubuję się w lakierach, które dają widocznie błyszczący efekt, a najbardziej podoba mi się wykończenie żelowe. Satyna, którą otrzymujemy w tym przypadku jest dość przeciętna. Mam wrażenie, że wygląda tanio, szpeci moje dłonie i po prostu mi się to nie podoba.
Znalazłam jednak sposób na niechciane przeze mnie wykończenie - na dwie warstwy kolorowego lakieru nakładam top coat Good To Go. Muszę przyznać, że ostateczny efekt bardzo mnie satysfakcjonuje.
Błysk, który otrzymuję po jednorazowym pociągnięciu lakierem nawierzchniowym utrzymuje się w zasadzie do samego zmycia lakieru. Wspominam o tym, ponieważ przy wcześniejszych próbach nabłyszczenia paznokci zwykłymi odżywkami efekt był chwilowy i znikał już po kilku/kilkunastu minutach od nałożenia. Kolor samego lakieru delikatnie zmienia się zaś w zależności od światła.
Essie, Bottle Service; 13,5ml; 35zł.
O buteleczkach Essie pisałam we wczorajszym poście, ale w skrócie się powtórzę: są fachowo wykonane oraz egzemplarze na naszym rynku posiadają szeroki, zaokrąglony na końcu pędzelek.
Bottle Service to lakier dość specyficzny i przyznam, że gdybym wiedziała o tym, jaką tajemnicę skrywa jego buteleczka to raczej bym go nie kupiła. Na jakość raczej nie ma co narzekać, bo już pierwsza warstwa pięknie i równo pokrywa paznokieć intensywnym kolorem. Ona jednak nie wystarczy jeżeli zależy Wam na staranie wykonanym manicure, ponieważ końcówki paznokci widocznie prześwitują. Sprawę rozwiązuje jednak druga warstwa, która pięknie dopełnia całokształtu.
To, co nie do końca trafia w mój gust to jednak samo wykończenie lakieru. Osobiście lubuję się w lakierach, które dają widocznie błyszczący efekt, a najbardziej podoba mi się wykończenie żelowe. Satyna, którą otrzymujemy w tym przypadku jest dość przeciętna. Mam wrażenie, że wygląda tanio, szpeci moje dłonie i po prostu mi się to nie podoba.
2 warstwy lakieru Bottle Service z Essie |
Znalazłam jednak sposób na niechciane przeze mnie wykończenie - na dwie warstwy kolorowego lakieru nakładam top coat Good To Go. Muszę przyznać, że ostateczny efekt bardzo mnie satysfakcjonuje.
Essie Bottle Service + top coat Good to go |
Błysk, który otrzymuję po jednorazowym pociągnięciu lakierem nawierzchniowym utrzymuje się w zasadzie do samego zmycia lakieru. Wspominam o tym, ponieważ przy wcześniejszych próbach nabłyszczenia paznokci zwykłymi odżywkami efekt był chwilowy i znikał już po kilku/kilkunastu minutach od nałożenia. Kolor samego lakieru delikatnie zmienia się zaś w zależności od światła.
Lubicie takie wyraźne kolory na paznokciach czy wolicie jasne i delikatne pastele?
Pozdrawiam serdecznie!
bG
wspaniały koral
OdpowiedzUsuńCałkiem fajny kolor, szkoda tylko że nie pokazałaś rąk z daleka :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor, ja latem lubię zarówno pastele jak i takie właśnie wyraziste kolory, za to ciemne kolory najczęściej omijam :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak jak ja :-)
UsuńŚliczny jest ten kolor :)
OdpowiedzUsuńlubię wyraziste kolory, ale taki róż akurat nie w moim guście :)
OdpowiedzUsuńCudowny kolor!
OdpowiedzUsuńJeden z moich ulubionych kolorów, zwłaszcza na paznokciach :) chociaż samych Essie nie lubię ;)
OdpowiedzUsuńfajny, prawie neon :)
OdpowiedzUsuńTak, z neonem ma dużo wspólnego :-)
UsuńKolor cudowny, do opalonych rąk wygląda wyglada świetnie
OdpowiedzUsuńChociaż bardzo lubię nudziaki to ten kolorek mi się podoba :) na lato idealny :)
OdpowiedzUsuńTakie zdecydowany róż nie dla mnie, ale lakier prezentuje się ładnie :)
OdpowiedzUsuńCudowny:) szukam idelanego lakieru koralowego, jaki moglibyście mi polecić?
OdpowiedzUsuńWolę trochę delikatniejsze kolory, ale ten też jest niczego sobie ;-)
OdpowiedzUsuńTeż wolę delikatniejsze kolory, ale czasami taka odmiana jest fajna.
UsuńKolor bardzo mój:)
OdpowiedzUsuńKolorek jest przepiękny ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor chociaż nie wiem czy dobrze bym się w takim czuła :)
OdpowiedzUsuńBez Good to go ten lakier mi się nie podoba, ale z warstwą błyszczącą jestem na tak.
Usuńbardzo fajny róż!
OdpowiedzUsuńKolor cudooooo. Dla mnie lakiery Essie mają troszkę wygórowaną cenę
OdpowiedzUsuńDla mnie rewelacja <3
OdpowiedzUsuńCałkiem, całkiem.
OdpowiedzUsuńUwielbiam róże od Essie, a tego jeszcze brakuje w mojej kolekcji ;)
OdpowiedzUsuńWspaniały kolor, uwielbiam takie !!
OdpowiedzUsuńPoczułam mocną więź z tym kolorem, chcę go i już ;-)))
OdpowiedzUsuńczasem lubię takie zdecydowane kolorki jednak na codzien preferuję pastele :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie kolor bardzo wyraźny i ładny:)
OdpowiedzUsuńOj często sięgam po tego typu kolorki, bardzo je lubię :) Twoje pazurki prezentują się pięknie, szczególnie po nałożeniu topka essie ;)
OdpowiedzUsuńLakier nawierzchniowy musi być :-)
Usuńbardzo ładny i wyrazisty, w sam raz do opalonych dłoni latem
OdpowiedzUsuńŚwietny jest ten kolor :)
OdpowiedzUsuńIdealny kolor na wakacje! Ma to coś w sobie :)
OdpowiedzUsuń